Francja: kolejny atak islamskiego radykała? Auto wjeżdża w tłum przechodniów w Nantes
Rozpędzony samochód wjechał w pieszych na jarmarku świątecznym w Nantes w zachodniej Francji. Rannych zostało 10 osób, w tym dwie ciężko. Poważnie ranny jest też kierowca półciężarówki, podejrzewany o próbę zamachu motywowaną islamskim ekstremizmem.
2014-12-22, 21:49
Posłuchaj
Według internetowego wydania lokalnej gazety "Ouest France", która powołuje się na policję i świadków zdarzenia, kierowca białego vana wjechał w tłum z okrzykiem "Allah jest wielki!!" (arab. Allah Akbar!), a następnie sam zranił się nożem.
Policja zamknęła rynek w celu umożliwienia ewakuacji rannych.
Jak pisze na stronach internetowych francuski dziennik "Le Monde", obecnie jest za wcześnie, żeby mówić, czy był to wypadek, czy świadome działanie. Francuski prywatny kanał naziemnej telewizji cyfrowej BFM TV, podaje tymczasem, że kierowca celowo wjechał w grupę osób.
Dzień wcześniej w Dijon kierowca z okrzykiem na ustach "Allach jest wielki!" wjechał w grupę przechodniów raniąc 13 osób. Prokuratura podała, że był chory psychicznie.
Dwa dni temu w mieście Joue-les-Tours 20-letni mężczyzna zaatakował posterunek policji, także wykrzykując "Allah jest wielki!". Rannych zostało trzech funkcjonariuszy. Napastnik został zastrzelony. Mężczyzna był od dłuższego czasu pod obserwacją francuskiego kontrwywiadu.
Prezydent Francji Francois Hollande podczas cotygodniowego posiedzenia Rady Ministrów zaapelował, aby nie wpadać w panikę. Jednocześnie wezwał służby do wzmożonej czujności.
We Francji jest liczna mniejszość arabska - głównie z dawnych kolonii w Afryce Północnej. Część francuskich wyznawców islamu ma za złe władzom w Paryżu zwłaszcza ich zaangażowanie w walkę z Państwem Islamskim w ramach międzynarodowej koalicji, która bombarduje dżihadystów w Syrii i Iraku.
REKLAMA
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Islamscy radykałowie wzywali swoich sympatyków, by - jeśli nie są w stanie jako ochotnicy udać się na tereny, gdzie dżihadyści prowadzą swą kampanię - organizowali ataki przeciwko "niewiernym" - wojskowym, policjantom, a nawet cywilom.
II wojna Zachodu z islamskim terroryzmem (analiza) >>>
Francja jest wymieniana jako możliwy cel od początku francuskich ataków z powietrza na siły dżihadystów w Iraku.
REKLAMA
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
JU/IAR
REKLAMA