Izrael będzie apelował do USA o wstrzymanie wsparcia dla Palestyny
Kolejne ostre kroki Izraela przeciwko Palestyńczykom. Władze Izraela zapowiedziały, że zwrócą się do Stanów Zjednoczonych o wstrzymanie wielomilionowej pomocy finansowej dla Autonomii Palestyńskiej.
2015-01-05, 08:10
Posłuchaj
Wcześniej zagroziły Palestyńczykom pozwami do Międzynarodowego Trybunału Karnego. To odpowiedź na prośbę władz Autonomii Palestyńskiej o przyjęcie do grona członków haskiego Trybunału.
W ciągu zaledwie kilku dni izraelskie władze ogłosiły kilka poważnych kroków odwetowych wobec Palestyńczyków. Dyplomaci poinformowali, że zwrócą się do amerykańskich kongresmenów o wstrzymanie wartej 400 milionów dolarów rocznie pomocy dla Autonomii Palestyńskiej. Izrael ma duże szanse na przeforsowanie tego pomysłu, bo większość w Kongresie mają przychylni Izraelczykom Republikanie.
Wcześniej izraelski premier Benjamin Netanjahu zapowiedział pozwy przeciwko władzom Autonomii Palestyńskiej do Trybunału Karnego w Hadze za zbrodnie Hamasu w czasie wojny w Gazie. Z kolei w sobotę Izrael zamroził pieniądze na wypłaty dla palestyńskich urzędników, nauczycieli i innych pracowników budżetówki.
Wszystko to jest reakcją na złożenie prośby o członkostwo Autonomii Palestyńskiej w Międzynarodowym Trybunale Karnym. Palestyńczycy zapowiedzieli, że będą chcieli pozwać Izrael za zbrodnie wojenne oraz za budowę żydowskich osiedli na terenach palestyńskich. Trybunał ma rozpatrzyć wniosek najwcześniej w ciągu dwóch miesięcy, ale nie jest pewne, czy przychyli się do prośby Palestyńczyków.
Po najnowszych decyzjach Izraela, przedstawiciele władz Autonomii Palestyńskiej oświadczyli, że izraelski rząd zamierza „wziąć Palestyńczyków głodem” i że jest to kolejna zbrodnia wojenna.
IAR, bk
REKLAMA