Fidel Castro dementuje plotki o własnej śmierci. Wysłał list do Diego Maradony
Były prezydent Kuby wysłał list do słynnego argentyńskiego piłkarza Diego Maradony, w którym m.in. zdementował pogłoski o swojej śmierci.
2015-01-13, 07:55
Posłuchaj
Fidel Castro pokazał się publicznie po raz ostatni rok temu, co podsyciło plotki na temat jego złego stanu zdrowia.
Diego Maradona powiedział telewizji Telesur, że 88-letni Fidel Castro „czuje się świetnie” i pokazał jego podpis pod listem datowanym na 11 stycznia. W korespondencji Fidel Castro pisał również o światowym rynku ropy naftowej, wypuszczeniu przez Stany Zjednoczone kubańskich szpiegów i latynoskim szczycie ugrupowań lewicowych.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że ma się (Castro) dobrze - powiedział Diego Maradona na lotnisku w Hawanie przygotowując się do opuszczenia kraju. Legendarny piłkarz kręcił na Kubie odcinki do swojego programu telewizyjnego. Diego Maradona znany jest z lewicowych poglądów i sympatii do przywódcy kubańskiej rewolucji.
Informacje o możliwej śmierci
Co jakiś czas powracają spekulacje na temat śmierci byłego przywódcy rewolucji kubańskiej Fidela Castro. Ma to związek z jego złym stanem zdrowia, co w 2006 roku wpłynęło na przekazanie władzy młodszemu bratu Fidela, Raulowi Castro.
REKLAMA
Ostatnie publiczne oświadczenie Fidela Castro ukazało się w październiku minionego roku i dotyczyło epidemii wirusa Ebola. Fidel dotychczas natomiast nie skomentował przełomu w stosunkach kubańsko - amerykańskich, ani uwolnienia kubańskich więźniów politycznych.
IAR,PAP,kh
REKLAMA