Rzecznik PiS do TNS Polska: będziecie się wstydzić tego sondażu

Jak wynika z sondażu TNS Polska opublikowanego we wtorek, wśród osób, które wyraziły zainteresowanie udziałem w wyborach prezydenckich, nieco ponad połowa (52 proc.) zagłosowałaby na kandydata PO - obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. 12 proc. chciałoby poprzeć kandydata PiS Andrzeja Dudę, a 5 proc. - kandydatkę SLD Magdalenę Ogórek.
- Będziecie się wstydzić tego sondażu - powiedział rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Marcin Mastalerek pod adresem pracowni TNS Polska. Poinformował, że w zamówionym przez jego partię sondażu Duda ma ok. 25 proc. poparcia (według nieoficjalnych informacji kandydat Prawa i Sprawiedliwości uzyskiwał ponad 20 proc. poparcia nie tylko w sondażach wewnętrznych PiS ale także SLD).
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości przypomniał sondaż z 2005 roku, z którego na dzień przed ciszą wyborczą wynikało, że wybory prezydenckie wygra Donald Tusk, a Lech Kaczyński nie ma żadnych szans. Tymczasem Aleksandra Kwaśniewskiego zastąpił właśnie kandydat PiS. Mastalerek ocenił, że obecnie sondaże są elementem gry politycznej, czyli mobilizacji lub demobilizacji elektoratu.
Dalsze miejsca, poza pierwszą trójką, w sondażu TNS Polska zajęli: lider nowo powstałej partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke (3 proc.) i kandydat Twojego Ruchu Janusz Palikot (2 proc.). Wynik 0 proc. zanotował kandydat Ruchu Narodowego Marian Kowalski. 24 proc. respondentów na pytanie, na kogo chcieliby głosować w wyborach prezydenckich odpowiedziało "trudno powiedzieć".
Sondaż TNS Polska przeprowadzono w dniach 16-21 stycznia na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 978 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat.
Wybory prezydenckie odbędą się w maju, ale ich termin nie został jeszcze ogłoszony. Nie są znane nazwiska wszystkich kandydatów.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk