Rosja wyjaśnia: przelot naszych bombowców był rutynowy

- Przelot rosyjskich bombowców w pobliżu granicy strefy powietrznej Wielkiej Brytanii nie stanowił zagrożenia, był czynnością rutynową i spełniał normy prawa międzynarodowego - zapewnia ambasada Rosji w Londynie.

2015-01-30, 15:20

Rosja wyjaśnia: przelot naszych bombowców był rutynowy

Rosyjski ambasador Aleksandr Jakowienko ocenił, że zarzuty stawiane przez brytyjskie władze są niezrozumiałe. - Lot został przeprowadzony w ścisłej zgodności z międzynarodowymi normami prawnymi, bez naruszania przestrzeni powietrznej państw trzecich, dlatego też nie może być uznawany za zagrażający, destabilizujący czy zakłócający - głosi wydany przez niego komunikat.
Dyplomata został dzień wcześniej wezwany przez brytyjskie MSZ do złożenia wyjaśnienia w sprawie incydentu.
W środę brytyjskie myśliwce typu Typhoon zostały poderwane, by przechwycić dwa rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu Tu-95 (w nazewnictwie NATO Bears). Po zauważeniu rosyjskich maszyn nad kanałem La Manche poderwano samoloty z baz sił powietrznych RAF w Lossiemouth w Szkocji i Coningsby we wschodniej Anglii. Według resortu przelot bombowców doprowadził do zakłóceń w ruchu lotnictwa cywilnego.
Według BBC bombowce zbliżyły się do granicy strefy powietrznej Wielkiej Brytanii na odległość 25 mil (ok. 40 km), nie poinformowały o planie przelotu, nie miały włączonych transponderów (urządzeń używanych w systemach zarządzania ruchem lotniczym, umożliwiających lokalizację oraz identyfikację maszyn) i nie komunikowały się z kontrolą lotów.
W piątek szef NATO potwierdził, że w minionym roku wzrosła liczba wykrytych przypadków, kiedy rosyjskie samoloty zbliżały się do przestrzeni powietrznej NATO. - W ubiegłym roku sojusznicze maszyny przechwytywały rosyjskie samoloty ponad 400 razy. Ponad 150 tych przechwyceń zostało przeprowadzonych przez misję nadzoru przestrzeni powietrznej państw bałtyckich. To około cztery razy więcej niż w 2013 roku, więc wszyscy pozostajemy czujni - poinformował.
PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej