Nowy dokument ws. Ukrainy. "Szansa na deeskalację konfliktu”
Trójstronna grupa kontaktowa (OBWE, Ukraina, Rosja) przygotowała nowy dokument ws. Ukrainy i liczy na jego podpisanie w sobotę - poinformował przedstawiciel OBWE państwową białoruską agencję BiełTA.
2015-01-31, 12:25
Posłuchaj
W dokumencie, który został przygotowany w ostatecznej wersji w piątek, przewidziano konkretne posunięcia, które powinny zapewnić realizację podstawowych kroków zmierzających do deeskalacji konfliktu.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
OBWE podkreśla, że trójstronna grupa kontaktowa jest gotowa przybyć do Mińska w sobotę, aby przeprowadzić nową rundę konsultacji i zatwierdzić osiągnięte uzgodnienia z sygnatariuszami podpisanych w Mińsku 5 i 19 września memorandum i protokołu.
Natychmiastowe zawieszenie broni
Trójstronna grupa kontaktowa, w skład której wchodzą b. prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow i wysłanniczka OBWE Heidi Tagliavini, spotkała się w czwartek z prezydentem Petro Poroszenką.
REKLAMA
OBWE wydała w piątek wieczorem komunikat, w którym podkreślono, że przedstawiciele grupy wychodzą z założenia, iż należy osiągnąć takie rezultaty praktyczne, jak zawarcie wiążącego porozumienia o natychmiastowym zawieszeniu broni i wycofaniu broni ciężkiej od linii starć, tak jak to było przewidziane w memorandum z 19 września.
Należy także zapewnić możliwość dostarczania w objęte konfliktem rejony obwodów donieckiego i ługańskiego artykułów pierwszej potrzeby oraz pomocy humanitarnej, a także osiągnąć rzeczywiste postępy w zwalnianiu jeńców. Chodzi także o znajdującą się w rosyjskim areszcie ukraińską pilotkę wojskową i deputowaną do ukraińskiego parlamentu Nadiję Sawczenko, oskarżoną o współudział w zabójstwie rosyjskich dziennikarzy.
Konkretne kroki
"Dokument, który może być podpisany w sobotę, zawiera listę konkretnych kroków mających prowadzić do realizacji tych podstawowych celów w celu deeskalacji sytuacji" - podkreśliła OBWE w oświadczeniu.
REKLAMA
Mińsk: będą rozmowy o Ukrainie?
W stolicy Białorusi są już przedstawiciele Kijowa, Moskwy, prorosyjskich separatystów oraz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Mają rozmawiać o sposobach rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy.
Spotkanie miało się odbyć w Mińsku już piątek, ale zostało przełożone. Choć oficjalnych przyczyn nie podano, spór może się toczyć o granice strefy buforowej i skład delegacji separatystów. Do Mińska przylecieli w piątek przedstawiciele samozwańczych republik donieckiej i ługańskiej, którzy oświadczyli, że oczekiwali na przybycie ukraińskiej delegacji. Ponieważ ta się nie pojawiła, opuścili Mińsk. W tym samym czasie Kijów oświadczył, że chce rozmawiać z kierownictwem separatystów, które podpisywało wrześniowe porozumienia pokojowe. Zostały one niemal całkowicie zignorowane przez bojówkarzy i to ich przestrzeganie ma być tematem obecnych rozmów. Już na etapie przygotowań pojawiły się jednak różnice zdań. Ukraińcy chcą bowiem, aby granica strefy buforowej przebiegała tak, jak ustalono to we wrześniu. Separatyści twierdzą jednak, że od tego czasu zdobyli nowe terytoria, co powinno być uwzględnione w nowym porozumieniu.
Walki na wschodzie
Nie ustają walki w okolicach Doniecka, Ługańska i Debalcewa na wschodzie Ukrainy.
15 zabitych i ponad 30 rannych - to bilans strat ukraińskich wojsk w Zagłębiu Donieckim w ciągu ostatniej doby. Poinformował o tym minister obrony Stepan Połtorak. Według niego, to najkrwasze 24 godziny na wschodzie Ukrainy od września ubiegłego roku.
REKLAMA
CNN Newsource/x-news
pp/PAP/IAR
REKLAMA