Kolonia zaprasza na karnawał
Karnawał w Rio to najbardziej znana impreza na świecie. Okazuje się jednak, że tuż za naszą granicą zabawa karnawałowa jest nie mniej barwna i huczna. Anna Kwiatkowska, podróżniczka opowiedziała w Polskim Radiu 24 o tym, jak świętują mieszkańcy Kolonii.
2015-02-13, 14:44
Posłuchaj
Do Kolonii nad Renem na ostatki co roku przyjeżdża coraz więcej amatorów dobrej rozrywki. „Kölle alaaf“ - tym hasłem rozpoczyna się uroczyste świętowanie karnawału w Kolonii. Kilometrowe kolorowe pochody, przebierańcy, tańce – mieszkańcy nadreńskiej miejscowości wiedzą, jak hucznie się bawić.
- Na co dzień ten region wygląda zupełnie inaczej. To bankowo-finansowe zagłębie, gdzie ludzie pracują i nie oddają się swawolom. Ale na jeden tydzień w roku, uporządkowane życie mieszkańców zamienia się w istne szaleństwo – opowiadała w Polskim Radiu 24 Anna Kwiatkowska, podróżniczka I dziennikarka.
Karnawał w Kolonii to również ogromny biznes. W sklepach pojawiają się akcesoria dla przebierańców, miejscowe puby robią zapasy lokalnego browaru i przysmaków. – Przebierają się wszyscy. Ludzie, którzy na co dzień chodzą w garniturach ubierają stroje pszczółek, biedronek, wampirów, ale najpopularniejsze są stroje żołnierzy armii napoleońskiej – zauważyła komentatorka.
Sentyment mieszkańców do Napoleona ma swoje historyczne podłoże. Po wojnach napoleońskich w Kolonii do władzy doszli protestanci. To właśnie oni w 1814 roku zezwolili na organizację pierwszego karnawału.
REKLAMA
Mieszkańcy są również świetnie zorganizowani - w Kolonii funkcjonuje ok. 20 stowarzyszeń karnawałowych, które dbają o odpowiednią atmosferę. Karnawał potrwa do środy.
Polskie Radio 24/dm
REKLAMA