OBWE o sytuacji na Ukrainie: spokojniej, ale rozejm naruszany
Według Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ostatnie porozumienie rozejmowe "bardzo istotnie" zmniejszyło intensywność wymiany ognia na wschodniej Ukrainie.
2015-02-24, 12:13
- Generalnie rozejm osiągnął cel w postaci bardzo istotnego obniżenia poziomu wymiany ognia wzdłuż linii frontu. Wciąż jednak pozostaje praca do wykonania - powiedział przedstawiciel Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Lamberto Zannier.
Przedstawiciel OBWE dodał, że obserwatorzy tej organizacji informowali jednak o licznych naruszeniach rozejmu na południu oraz o incydentach w rejonie miasta Debalcewe i lotniska w Doniecku. Debalcewe zostało zajęte w ubiegłym tygodniu przez separatystów, mimo obowiązującego rozejmu. Lotnisko w Doniecku separatyści opanowali w styczniu po ciężkich walkach z żołnierzami ukraińskimi.
x-news.pl, CNN
OBWE zwiększy liczbę obserwatorów
Zannier przekazał, że OBWE zamierza "w ciągu najbliższych tygodni" zwiększyć liczbę swych obserwatorów na wschodniej Ukrainie do 350. Chce też mieć swoich obserwatorów w innych rejonach Ukrainy. Mają oni dysponować nowocześniejszym sprzętem, w tym bezzałogowymi dronami, systemami radarowymi, kamerami i zdjęciami satelitarnymi.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Zdaniem przedstawiciela OBWE, zawarte w Mińsku porozumienie rozejmowe "to najważniejsza szansa na deeskalację konfliktu i doprowadzenie do jego zakończenia". Zannier zaznaczył, że postęp, w tym położenie kresu naruszeniom rozejmu, zwolnienie wszystkich jeńców i wycofanie ciężkiej broni o kalibrze 100 mm lub większej, zależy od przywódców politycznych.
Zgodnie z porozumieniem rozejmowym zawartym 12 lutego w Mińsku po całonocnych rozmowach przywódców Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji, przerwanie działań bojowych powinno nastąpić 15 lutego. Następnie obie strony miały wycofać ciężką broń z linii frontu na odległość od 25 do 70 km. Wobec ofensywy separatystów na Debalcewe i powtarzających się bombardowań pozycji wojsk rządowych, strona ukraińska wstrzymała wycofywanie broni.
PAP, kk
REKLAMA