Disco polo wciąż żywe
Szalone lata dziewięćdziesiąte to był szczególny czas, w którym na parkietach pojawił się nowy rodzaj muzyki. Po transformacji pierwszym kultowym tworem stała się muzyka disco polo. O fenomenie tej muzyki oraz ogromnym biznesie, który jej towarzyszył opowiadał w Polskim Radiu 24 aktor Mateusz Kościukiewicz.
2015-03-01, 17:53
Posłuchaj
Na ekrany kin wszedł film Macieja Bohniaka „Disco polo”. Reżyser jest autorem dokumentu „Miliard szczęśliwych ludzi”, o chińskiej przygodzie zespołu Bayer Full. Scenariusz do „Disco polo” napisał wspólnie z Gościem Polskiego Radia 24 Mateuszem Kościukiewiczem.
„Disco polo” to komediowy thriller, romans oraz film drogi podany z lekkością i z dużą dawką dobrego humoru. Aktor Mateusz Kościukiewicz powiedział w Polskim Radiu 24, że muzyka disco polo jest wyjątkowym fenomenem społecznym.
- Disco polo to fragment kultury muzycznej, która od 25 lat istnieje na polskim rynku. Przed napisaniem scenariusza stwierdziliśmy, że jest to pewnego rodzaju trend, o którym nikt jeszcze nie opowiedział. Po rozmowach z twórcami tej muzyki byliśmy zaskoczeni, że przez ponad ćwierć wieku ta muzyka nie przeżywała żadnego kryzysu – powiedział Mateusz Kościukiewicz.
REKLAMA
Gość PR24 powiedział, że jednym z głównych założeń tego filmu było stworzenie sytuacji, która umożliwi spotkanie dwóm zupełnie różnym społecznościom.
- Tworząc ten film mieliśmy nadzieję, że zainteresuje on zarówno słuchaczy muzyki disco polo jak i tych osób, które szukają w kinie rozrywki. Chcieliśmy, aby osoby, które na co dzień mieszkają na prowincji mieli szansę na to, by oderwać się od rzeczywistości i przenieść do kolorowego świata. Film jest bardzo optymistyczny, który powinien rozbawić każdego – stwierdził Mateusz Kościukiewicz.
W „Disco polo” wystąpili artyści młodego pokolenia m.in. Dawid Ogrodnik, Piotr Głowacki, Joanna Kulig i Aleksandra Hamkało. Udział wzięli także wybitni polscy aktorzy: Tomasz Kot, Janusz Chabior czy Jacek Koman.
Polskie Radio 24/op
REKLAMA
REKLAMA