Fenomen Państwa Islamskiego
Państwo Islamskie rośnie w siłę. Kolejne grupy terrorystyczne z całego świata deklarują mu swoją lojalność. Ostatnio dołączyła do nich nigeryjska Boko Haram. – Państwo Islamskie ma wybitnych specjalistów od propagandy – stwierdził w „Kawie Dyplomatycznej” dr George Yacoub z Uniwersytetu Warszawskiego.
2015-03-10, 21:13
Posłuchaj
Zachodnie społeczeństwa z przerażeniem obserwują kolejne działania i zbrodnie Państwa Islamskiego. Mimo to nie brakuje zachodnich ochotników do walki w szeregach dżihadystów, a islamiści rosną w siłę. Do tej pory oprócz Boko Haram wsparcie dla Państw Islamskiego oficjalnie zadeklarowało 31 grup z 16 państw.
Dr George Yacoub stwierdził w Polskim Radiu 24, że za poparciem miejscowej ludności dla działań islamistów stoi fakt, że zaprowadzili oni porządek w chaosie powstałym po wyjściu wojsk amerykańskich z Iraku.
– Panuje pogląd, że trzeba doprowadzić do „zdziczenia” pewnych terenów. Potem wkraczamy na te ziemie, ponieważ ludność zechce kogokolwiek, kto zaprowadzi spokój. Islamiści wiedzieli, co robić. Pierwsze informacje z Mosulu wskazywały, że wreszcie jest porządek i spokój. Podobnie było z talibami w Afganistanie – wskazywał orientalista.
Gość PR24 podkreślił, że od początku działalności Państwa Islamskiego najważniejszym punktem ideologii dżihadystów była religia.
REKLAMA
– Iran i Arabia Saudyjska nie mają racji bytu bez struktury religijnej i takie państwa chciałyby rozszerzyć swoje wpływy. Islam zawiera w sobie elementy przemocy i toleruje ją w pewnych sytuacjach, ale nie znajdujemy takiego zapisu w Koranie. Natomiast zderzenie cywilizacji i to, co dzieje się na Zachodzie, przeraża zwykłego muzułmanina – powiedział dr George Yacoub
Zapraszamy na audycję Grzegorza Dziemidowicza.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA