Rekin zaatakował w egipskim kurorcie. Nie żyje niemiecki turysta
52-latek został zaatakowany przez rekina w sobotę, gdy pływał w morzu w pobliżu kurortu Marsa el Alam, na południowym wschodzie Egiptu - podały media.
2015-03-22, 13:57
Agencja AP, powołując się na anonimowego przedstawiciela egipskich władz, poinformowała, że rekin odgryzł turyście nogę do wysokości kolana. Mężczyzna zmarł. Jego ciało zostało przewiezione do lokalnego szpitala. Wszczęto w tej sprawie śledztwo.
W 2010 roku w innym kurorcie nad Morzem Czerwonym, w Szarm el-Szejk, doszło do serii bezprecedensowych ataków rekinów. 1 grudnia 2010 roku drapieżniki zaatakowały troje rosyjskich wczasowiczów i Ukrainkę. Zostali oni poważnie ranni. Cztery dni później zmarła poraniona przez rekina 70-letnia Niemka. Te incydenty sprawiły, iż liczba turystów z Rosji odwiedzających Szarm el-Szejk spadła o 20 proc.
Po tych atakach na wielu plażach zamontowano specjalne sieci, które mają chronić kąpiących się turystów przed rekinami. Władze wprowadziły także zakaz karmienia drapieżnych ryb. Za jego złamanie grozi grzywna w wysokości 6,5 tys. euro. Zdaniem wielu ekspertów, właśnie dokarmianie sprowokowało rekiny do ataków.
PAP, kk
REKLAMA