Wybory prezydenckie: matka Andrzeja Dudy zbierała na uczelni podpisy dla syna. "Mama to mama"

Andrzej Duda tłumaczył, że jego matka prosiła swoich studentów o podpisy na listach poparcia dla niego, kierując się chęcią pomocy dla syna.

2015-04-01, 19:43

Wybory prezydenckie: matka Andrzeja Dudy zbierała na uczelni podpisy dla syna. "Mama to mama"
Andrzej Duda. Foto: Lukas Plewnia/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Andrzej Duda o zbieraniu podpisów podczas kampanii wyborczej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kandydat PiS na prezydenta odniósł się na konferencji w Zamościu do informacji podanych przez "Fakt", który opisał działania profesor Janiny Milewskiej-Dudy. Jak mówił Andrzej Duda, "mama to mama", a w "każdej normalnej. kochającej się rodzinie rodzice wspierają swoje dzieci".

- Jeżeli ktoś ze studentów poczuł się niekomfortowo, jest mi bardzo przykro i proszę, żeby to złożyć na mój karb - zaznaczył polityk Prawa i Sprawiedliwości. Andrzej Duda dodał, że podpisanie się na liście nie przesądza o poparciu dla kandydata, daje mu jedynie szansę startu w wyborach.

Szef klubu PO Rafał Grupiński sprawę komentuje dosyć oględnie. - Myślę, że pan Duda przesadził prosząc mamę o tego rodzaju przysługę - powiedział. Według niego, to wstydliwa sprawa dla doktora prawa. - Matczyna miłość jest bezgraniczna - komentuje wydarzenie szef SLD Leszek Miller. Zapewnił jednocześnie, że gdyby jego mama żyła, zachowałaby się podobnie.

Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej >>>

REKLAMA

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.

IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej