Moskwa: "Minuta niemilczenia" ku pamięci Borysa Niemcowa
Setki osób przychodziły we wtorek od rana na Duży Most Moskworecki w Moskwie, aby uczcić pamięć zastrzelonego tam 27 lutego lidera rosyjskiej opozycji demokratycznej Borysa Niemcowa. We wtorek mija 40 dni od jego tragicznej śmierci.
2015-04-07, 16:40
Posłuchaj
Sympatycy zamordowanego polityka składali kwiaty i zapalali znicze na miejscu jego zabójstwa. O godz. 10 polskiego czasu odbyła się tam akcja "Minuta niemilczenia". "Jeśli idziesz, zatrzymaj się na minutę. Jeśli jedziesz samochodem, zatrąb klaksonem" - apelowali na Facebooku jej inicjatorzy.
- Kwiaty przynoszone na miejsce zabójstwa są usuwane. Koncert pamięci Borysa Niemcowa został zakazany. Daje się nam do zrozumienia, że lepiej zapomnieć. Jednak my pamiętamy - wyjaśnili sens akcji.
W momencie jej rozpoczęcia na Dużym Moście Moskworeckim zebrało się ponad 1000 osób. Kierowcy przejeżdżających samochodów trąbili klaksonami. Pamięć Niemcowa uczcili m.in. inni przywódcy opozycji, w tym Aleksiej Nawalny, Ilja Jaszyn i Siergiej Aleksaszenko.
Po akcji na moście jej uczestnicy udali się do pobliskiej cerkwi św. Klemensa, gdzie odprawiona zostało nabożeństwo żałobne w intencji Niemcowa. Świątynia ta znajduje się w pobliżu domu, w którym mieszkał zamordowany polityk.
REKLAMA
Проект Наблюдатель/You Tube
Apel opozycjonistów
We wtorek opozycyjni politycy, m.in. Nawalny, Jaszyn, Michaił Kasjanow, Władimir Ryżkow i Andriej Nieczajew, zaapelowali do mera Moskwy Siergieja Sobianina o umieszczenie na Dużym Moście Moskworeckim tablicy upamiętniającej Niemcowa.
"Borys Niemcow zapisał się w historii naszego kraju jako wybitny działacz polityczny i państwowy, którego los był nierozerwalnie związany z losem nowej demokratycznej Rosji. Był jednym z tych, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za kraj w arcytrudnym pokomunistycznym okresie przejściowym; przeprowadzał reformy, będąc konsekwentnym i pryncypialnym zwolennikiem demokratycznych podstaw rozwoju Federacji Rosyjskiej" - napisali we wspólnym oświadczeniu.
REKLAMA
Akcje poświęcone pamięci Niemcowa odbyły się też w innych miastach Rosji, w tym w Petersburgu, Niżnym Nowogrodzie i Jarosławiu.
Zakazany koncert
W prawosławnej tradycji, po śmierci człowieka należy przez 40 dni wspierać jego duszę intensywną modlitwą, wtedy bowiem staje ona na sądzie indywidualnym. Przyjaciele i zwolennicy Borysa Niemcowa w tym szczególnym dniu chcieli zorganizować koncert wspomnieniowy. Zwracali się do różnych instytucji i klubów muzycznych, ale odpowiedź zawsze sprowadzała się do tego, że albo nie ma wolnego terminu, albo właściciele wprost przyznawali, że radzono im, aby się na udział w takim przedsięwzięciu nie godzili.
Organizatorzy koncertu na stronach rozgłośni Echo Moskwy tak skomentowali tę sytuację. - Nie mamy pretensji do tych ludzi. Każdy ma swój biznes i swoje problemy. Po prostu odnotujemy fakt, że w Moskwie, w kwietniu 2015 roku nie można zorganizować koncertu pamięci zabitego polityka. Dalej - dodali - pozostaje pytanie - w jak bezwzględnych czasach żyjemy, co się z nami stało? Jak mówią mądrzy ludzi - wszystko przemija, i to minie.
W końcu, koncert odbędzie się wieczorem przed kamerami niezależnej telewizji Dożd. Swój udział zapowiedzieli znani rosyjscy muzycy, m.in. Diana Arbenina z grupą Nocznyje Snajpery, Andriej Makarewicz, Jurij Szewczuk z grupą DDT, Piotr Nalicz, a także zespoły Bi-2 i Czajf.
REKLAMA
Niemcow - czołowy opozycjonista
Borys Niemcow był jednym z przywódców Republikańskiej Partii Rosji-Partii Wolności Narodowej (Parnas) i zagorzałym krytykiem prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, a zwłaszcza jego agresywnej polityki wobec Ukrainy. Zginął 27 lutego późnym wieczorem. Został trafiony czterema pociskami. Strzelano mu w plecy. Pochowano go 3 marca na Cmentarzu Trojekurowskim w Moskwie.
Pod zarzutem zabójstwa opozycjonisty aresztowano Zaura Dadajewa, byłego zastępcę dowódcy batalionu w elitarnym pułku sił specjalnych "Północ", wchodzącego w skład stacjonującej na terytorium Czeczenii 46. samodzielnej brygady specnazu Wojsk Wewnętrznych MSW FR. Dadajew początkowo przyznał się do popełnienia tej zbrodni, jednak potem odwołał zeznania złożone po zatrzymaniu. Oświadczył, że był torturowany.
W związku z zabójstwem aresztowano łącznie pięć osób - wszystkie pochodzą z Czeczenii. Za główną wersję mordu Komitet Śledczy FR rozpatruje zabójstwo na zlecenie.
Czytaj więcej o sprawie zamachu na Borysa Niemcowa >>>
REKLAMA
IAR/PAP/iz
REKLAMA