Jean-Marie Le Pen przegrał wojnę z córką. Nie wystartuje w wyborach
Emblematyczny przywódca francuskiej skrajnej prawicy Jean-Marie Le Pen wycofuje się z wyborów regionalnych.
2015-04-13, 11:18
Posłuchaj
To wynik rodzinnej kłótni z jego córką, obecną liderką Frontu Narodowego, Marine spowodowaną wcześniejszymi wypowiedziami polityka.
Krytyczną sytuację we Froncie Narodowym wywołał wywiad Jean-Marie Le Pena dla skrajnie prawicowego tygodnika, w którym powiedział, że komory gazowe były „szczegółem II wojny światowej". Nie krył też podziwu dla przywódcy kolaboracyjnego rządu z Vichy marszałka Petaine’a. Słowa te wywołały gniew jego córki- Marine Le Pen, liderującej Frontowi Narodowemu, która stara się złagodzić wizerunek skrajnej prawicy i przekonać elektorat, że jest to jedyna alternatywa dla Francji grzęznącej w kolejnej fazie kryzysu gospodarczego i społecznego.
Marine wbrew słowom krytyki ze strony tradycyjnych ugrupowań lewicowych i prawicowych zapewnia, że Front Narodowy jest partią demokratyczną. To złagodnienie linii politycznej spowodowało bezprecedensowy sukces skrajnej prawicy w wyborach europejskich, które na gruncie francuskim wygrała.
Jean-Marie Le Pen jest zdania, że byłby najlepszym kandydatem w regionie - Prowansja - Lazurowe Wybrzeże, ale jak to ujął, dla dobra partii wycofuje się. Według niego najlepszą kandydatką w jego miejsce byłaby wnuczka Marion Marechal-Le Pen, obecna deputowana z Vaucluse.
- Jeśli muszę poświęcić przyszłość ruchu (FN), nie będę tym, kto spowoduje szkody - podkreślił eurodeputowany po tygodniu ostrego sporu z kierownictwem Frontu, szczególnie ze swą córką Marine, obecną szefową tej skrajnie prawicowej partii; Marine wszczęła procedurę dyscyplinarną przeciwko ojcu.
W piątek 86-letni Le Pen odrzucił wezwanie córki, by udał się na polityczną emeryturę w związku z kontrowersyjnymi wypowiedziami.
IAR/PAP, to
REKLAMA
REKLAMA