Incydent w Waszyngtonie. Listonosz wylądował wiatrakowcem przed Kapitolem
Niewielki pojazd lotniczy przypominający helikopter, wylądował na trawniku przed amerykańskim Kongresem. Pilot został aresztowany. Choć incydent nie ma związku z terroryzmem, Amerykanie są zdumieni łatwością z jaką maszyna wleciał w przestrzeń powietrzną nad Waszyngtonem.
2015-04-16, 11:07
Posłuchaj
W środę wczesnym popołudniem znad otaczających Kapitol budynków, wyłonił się niewielki jednoosobowy pojazd powietrzny zwany wiatrakowcem i wylądował przed Kongresem. Pilotem był 61-letni listonosz z Florydy Doug Hughes, który swoim brawurowym wyczynem chciał wyrazić niezadowolenie z amerykańskiego sytemu politycznego.
- Nie wierzę, że odważą się zestrzelić 60-letniego mężczyznę lecącego wiatrakowcem. Dam im ostrzeżenie co najmniej na godzinę zanim wlecę w strefę zakazu lotów - tak mówił Hughes kilka dni temu w wywiadzie dla dziennika "Tampa Bay Times".
Źródło: CNN Newsource/x-news
REKLAMA
Mimo ostrzeżenia Secret Service, wiatrakowiec nie został wykryty przez radary. Ani wojskowe helikoptery ani myśliwce nie zostały wysłane by podjąć próbę przerwania jego lotu. Fakt, że mieszkańcowi Florydy udało się przedostać przez ściśle strzeżoną przestrzeń powietrzną i dolecieć przed sam Kapitol, wprawiło w zdumienie mieszkańców Waszyngtonu. Niektórzy pytają co by było, gdyby zamiast listonosza w wiatrakowcu siedział terrorysta z ładunkiem wybuchowym.
IAR/aj
REKLAMA