Afera w PCK w Słupsku? Ktoś wypłacił pieniądze z konta chorego chłopca?
O wypłacenie pieniędzy z konta "Dla Piotrusia" jest podejrzana była dyrektora oddziału rejonowego PCK w Słupsku, która została wcześniej zwolniona ze stanowiska w związku z wykrytymi nieprawidłowościami.
2015-05-11, 17:53
Posłuchaj
Matka chorego na naczyniakowatość 5-letniego Piotrusia od kilku lat organizowała różnego rodzaju zbiórki pieniędzy na leczenie syna. Wszystkie wpłaty trafiły na subkonto prowadzone przez słupski oddział Polskiego Czerwonego Krzyża. Jej zdaniem udało się uzbierać ponad 40 tys. zł, z czego na leczenie chłopca wykorzystano do tej pory ok. 10 tys. zł.
W 2013 roku dyrektor oddziału rejonowego PCK w Słupsku straciła stanowisko w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, do jakich miało dochodzić w oddziale. Gdy nowa dyrektor skontaktowała się z matką Piotrusia okazało się, że na koncie dziecka jest ok. 8 tys. zł. Kobieta złożyła doniesienie do prokuratury.
Prezes Zarządu Pomorskiego Okręgu PCK w Gdańsku Marzena Dobrowolska przekazała, że w tej sprawie prowadzone są czynności, których celem jest wyjaśnienie, co się stało z pieniędzmi. - Jeżeli okaże się, że rzeczywiście była zebrana większa kwota niż wynika ze stanu konta - Polski Czerwony Krzyż wypłaci ją w całości matce dziecka, bo jego dobro jest tu najważniejsze - zadeklarowała.
Pomorskie PCK wyciągnęło wnioski z sytuacji w Słupsku. - Teraz decyzje finansowe są kontrolowane - zapewnia dyrektor Okręgu Pomorskiego PCK Katarzyna Strzała-Osuch. W praktyce oznacza to, że każda decyzja finansowa PCK w Słupsku musi być autoryzowana przez dyrektora z udziałem księgowej zarządu okręgowego w Gdańsku.
Dobrowolska podkreśliła, że PCK jest nadal instytucją w pełni wiarygodną, a nieprawidłowości są wyjątkiem w jej działaniu. - Na pewno mogę dać gwarancję - PCK zawsze, od 90 lat, prowadziło takie zbiórki, do tej pory je prowadzi i nigdy nie było z tym problemów. Nieprawidłowości, jeżeli się pojawiają, są wynikiem ludzkich błędów, które trzeba wyjaśniać - oznajmiła.
Pomorskie PCK jest także oskarżycielem posiłkowym w procesie byłej kierowniczki oddziału słupskiego, która miała odpuścić się nieprawidłowości.
IAR, TVP Gdańsk, kk
REKLAMA
REKLAMA