Wojna domowa w Syrii. Poważne ostrzeżenie władz USA
Szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry stwierdził, że "cierpliwość wszystkich wobec stosowania broni chemicznej w Syrii wyczerpuje się".
2015-06-17, 09:35
John Kerry, który we wtorek omawiał sytuację w Syrii z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem, oznajmił, że jest przekonany, iż za większość ataków z użyciem broni chemicznej, do których dochodzi w ogarniętej wojną domową Syrii, odpowiedzialny jest reżim prezydenta Baszara el-Asada. Według szefa dyplomacji USA, Stany Zjednoczone "zaangażowane są w wiele działań, dyplomatycznych i nie tylko, mających na celu wyeliminowanie broni chemicznej w Syrii".
Ataki na ludność cywilną przy użyciu chloru
W maju agencja Reutera poinformowała, że w próbkach pobranych przez ekspertów z Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) w grudniu i styczniu wykryto tzw. prekursory, z których po połączeniu można uzyskać gazy paraliżujące system nerwowy, jak sarin i VX. Źródła Reutera przekazały, że strona syryjska "nie była w stanie w sposób satysfakcjonujący wyjaśnić tego odkrycia". Próbki pobrano w ośrodku badawczym, w którym - jak twierdzą zachodnie służby wywiadowcze - Syria pracuje nad bronią biologiczną i chemiczną.
Na początku czerwca OPCW poinformowała, że do Syrii udaje się kolejna misja ekspertów, którzy mają zweryfikować doniesienia o niedawnych atakach z użyciem broni chemicznej. Obie strony syryjskiego konfliktu oskarżają się nawzajem o wykorzystywanie gazów bojowych. Pojawiły się też raporty lekarzy, z których wynika, że w ostatnich tygodniach wielokrotnie dochodziło do ataków na ludność cywilną przy użyciu chloru.
x-news.pl, CNN
W 2013 roku Stany Zjednoczone zagroziły interwencją militarną przeciwko syryjskim władzom w związku z atakiem z wykorzystaniem sarinu, w którym zginęły setki mieszkańców dzielnicy Damaszku kontrolowanej przez zwalczających Asada rebeliantów. Aby uniknąć interwencji, syryjski reżim przystał na warunki USA i Rosji i zobowiązał się do eliminacji arsenału chemicznego.
W ubiegłym roku reżim Asada przekazał wspólnej misji ONZ-OPCW ponad 1,3 tys. ton broni chemicznej w celu jej zniszczenia. Damaszek zaprzeczał jednak, by używał sarinu czy innej broni chemicznej w konflikcie. Odkrycie śladów sarinu i VX potwierdza podejrzenia Zachodu, że syryjski przywódca zachował część arsenału albo nie ujawnił w pełni OPCW syryjskiego potencjału. Według OPCW chlor był w Syrii używany w "sposób systematyczny i powtarzalny" jako broń już po przekazaniu przez Damaszek zadeklarowanego toksycznego arsenału.
x-news.pl, CNN
Życie straciło ponad 230 tysięcy osób
Sytuacja w Syrii jest bardzo trudna od czterech lat. W marcu 2011 roku obywatele tego kraju wyszli na ulice, by protestować przeciwko władzom, a w szczególności przeciwko prezydentowi. Protesty zostały brutalnie zdławione przez służby bezpieczeństwa. Wówczas wybuchło zbrojne powstanie. Następnie konflikt przeobraził się w wojnę domową.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
W 2013 roku konflikt - wraz ze wzrostem znaczenia dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie (IS) - zmienił swoje oblicze. Radykałowie walczą już nie tylko z syryjskimi wojskami rządowymi, ale także z innymi ugrupowaniami rebelianckimi. Pod koniec czerwca bojownicy z IS proklamowali na zajętych terytoriach w Syrii kalifat.
Wojna w Syrii do tej pory pochłonęła życie ponad 230 tysięcy osób.
REKLAMA
PAP, kk
REKLAMA