Prof. Piotr Wawrzyk o podsłuchiwaniu francuskich prezydentów
Jacques Chirac, Nicolas Sarkozy i Fracois Hollande byli podsłuchiwani przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Ujawnione przez portal Wikileaks raporty wywiadowcze opublikowały francuskie media. – Francuzi nie wywalczą za wiele u Amerykanów – stwierdził w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Wawrzyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
2015-06-24, 13:22
Posłuchaj
Biały Dom w oficjalnym oświadczeniu zaprzecza podsłuchiwaniu obecnego prezydenta Francji Francoisa Hollande’a. Prof. Piotr Wawrzyk odniósł sytuację do wcześniejszej sprawy podsłuchów u niemieckich polityków. Ekspert zaznaczył, że Francuzi są jednak w gorszym położeniu niż Niemcy.
– Amerykanie mają nienajlepszy stosunek do francuskich przywódców politycznych z racji ich prorosyjskich sympatii. Z tego względu podsłuchiwanie polityków z Francji miałoby większe korzyści dla Ameryki niż podsłuchiwanie Niemców – ocenił europeista.
Gość Polskiego Radia 24 dodał, że mimo podsłuchu niemieckich polityków doszło do zacieśnienia niemiecko-amerykańskiej współpracy.
– Baracka Obamę i Angelę Merkel zbliżył do siebie Władimir Putin. Kreml popchnął Europejczyków w ręce Amerykanów, którzy wracają na Stary Kontynent – mówił prof. Piotr Wawrzyk.
REKLAMA
W całości rozmowy z prof. Piotrem Wawrzykiem także o rosyjskich groźbach i kolejnej szansie Grecji na rozwiązanie problemu zadłużenia.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA