Premier Wielkiej Brytanii: dżihadyści planują straszne ataki na naszym terytorium
Premier Wielkiej Brytanii ostrzegł przed atakami dżihadystów w tym kraju. David Cameron powiedział w radio BBC, że terroryści z tak zwanego Państwa Islamskiego planują zamachy przeciwko Brytyjczykom.
2015-06-29, 13:38
Posłuchaj
Premier Wielkiej Brytanii ostrzega przed atakami. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Jego zdaniem, dżihadyści stanowią egzystencjalne zagrożenie dla Zachodu, a walka z nimi jest najważniejszą walką obecnego pokolenia. - W Iraku i Syrii są ludzie, którzy planują dokonanie strasznych rzeczy w Wielkiej Brytanii i w innych miejscach. Dlatego tak długo jak istnieć będzie Państwo Islamskie, będziemy żyli w poczuciu zagrożenia - powiedział brytyjski premier w rozmowie z radiem BBC.
David Cameron uważa, że walka z ekstremizmem potrwa długo. Jego zdaniem, tak samo jak aspekt militarny, liczy się walka na polu ideologicznym. Należy skutecznie zapobiegać szerzeniu się ekstremistycznych ideologii w brytyjskich szkołach czy meczetach.
- Jest to zagrożenie egzystencjalne, ponieważ mamy do czynienia z wypaczeniem wielkiej religii i stworzeniem trującego kultu śmierci, który deprawuje zbyt wiele młodych umysłów - powiedział Cameron.
Agencja Reutera przypomina, że w Wielkiej Brytanii obowiązuje "poważny" stopnień zagrożenia terrorystycznego, co oznacza, iż potencjalny atak "jest wysoce prawdopodobny". Tymczasem policja poinformowała, że rozpoczęła niedawno jedną z największych operacji antyterrorystycznych w ostatniej dekadzie. Doszło do tego po ataku terrorystycznym, który miał miejsce w piątek w Tunezji.
W tekście napisanym specjalnie dla dziennika "Daily Telegraph" szef rządu podkreślił konieczność podjęcia bardziej zdecydowanych działań przeciwko ekstremistom muzułmańskim.
- Musimy wykazać się większą nietolerancją dla braku tolerancji - odrzucić każdego, kogo poglądy odzwierciedlają narrację islamskich ekstremistów - podkreślił Cameron. Zwrócił uwagę, że terrorystów można pokonać poprzez promowanie "pokoju, demokracji, tolerancji i wolności".
W piątkowym ataku terrorystycznym IS w Tunezji zginęło co najmniej 30 brytyjskich turystów. Politycy z Londynu określili ten atak jako najgorszy akt terroru wymierzony w ich obywateli od 2005 roku, kiedy doszło do zamachu w na metro w Londynie.
Tymczasem szefowa brytyjskiego MSW Theresa May poleciała do Tunezji. Scotland Yard zapowiedział wzmocnienie sił zabezpieczających rozpoczynający się w poniedziałek turniej tenisowy na Wimbledonie. W sobotę mobilizację sił porządkowych można było zaobserwować podczas Pride Parade i parady wojskowej w Guildford.
CNN Newsource/x-news
REKLAMA
IAR, PAP, bk
REKLAMA