Nie żyje kapitan Antoni Jabłoński. Zawiesił w Berlinie polską flagę
W Surażu na Podlasiu w wieku 96 lat zmarł kapitan Antoni Jabłoński. To on 2 maja 1945 roku uczestniczył w umieszczeniu polskiej flagi na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie. Był ostatnim żyjącym, który brał udział w tej akcji.
2015-07-07, 23:59
Walki w Berlinie były bardzo ciężkie, Niemcy byli w każdym domu - wspominał Antoni Jabłoński. Jego oddział do Kolumny Zwycięstwa dotarł w nocy i tam skrył się przed ostrzałem. Gdy następnego dnia rano Niemcy złożyli broń, dowódca oddziału zdecydował o zawieszeniu flagi na szczycie budowli.
Z końca walk, jak mówił kapitan, cieszyły się obie strony konfliktu. Świętowania jednak nie było. Jabłoński zapamiętał z tamtej chwili ulgę i głód. Niedługo później pociągiem wrócił do Polski.
W kraju pracował jako listonosz i sprzedawca. W Surażu był rozpoznawaną postacią, często zapraszano go do szkół, by z kolejnymi pokoleniami dzielił się swoimi doświadczeniami.
fc
REKLAMA
REKLAMA