"Drugie referendum niepodległościowe w Szkocji jest nieuniknione"

Były szkocki premier i lider nacjonalistycznej partii Szkockiej Partii Narodowej planuje zorganizowanie kolejnego referendum niepodległościowego. Tymczasem od poprzedniego głosowania jeszcze nie minął rok.

2015-07-26, 19:40

"Drugie referendum niepodległościowe w Szkocji jest nieuniknione"
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Glow Images/ East News

Posłuchaj

Były szkocki premier uważa, że referendum niepodległościowe odbędzie się po raz drugi. Relacja Grzegorza Drymera (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Przed przegranym referendum we wrześniu Alex Salmond mówił, że to "jedyna taka szansa na niepodległość w tym pokoleniu". Teraz jednak oświadczył, że drugie referendum niepodległościowe jest nieuniknione. Pierwszy powód, to - według polityka - złamanie obietnicy danej Szkotom, że jeśli pozostaną w Zjednoczonym Królestwie, dostaną samorząd na skalę niemal federacji. Drugi - to zapowiedziane referendum w sprawie członkostwa Unii Europejskiej. Jeśli Szkocja zagłosuje za pozostaniem w Unii, ale zostanie z niej wyciągnięta głosami Anglików, byłaby to istotna zmiana okoliczności - wyjaśnił były lider szkockich nacjonalistów.

Trzeci powód to zapowiedziana przez Londyn polityka zaciskania pasa przez następne 5 lat. Zdaniem Alexa Salmonda, "ta rosnąca rozbieżność zdań między Szkocją a Anglią w kwestii tego, co dopuszczalne w polityce socjalnej, to kolejna sprawa, która popycha Szkocję ku drugiemu referendum".

Salmond podkreślił, że pozostaje jedynie kwestia, kiedy takie referendum miałoby się odbyć, a to zależy od obecnej premier Szkocji Nicoli Sturgeon.

Referendum wygrali przeciwnicy oddzielenia się od Wielkiej Brytanii

Salmond podał się do dymisji po wygranej w referendum przeciwników niepodległości Szkocji.

Szkoci odrzucili propozycję niepodległości stosunkiem 55 proc. do 45 proc. głosów w referendum we wrześniu 2014 r. po długotrwałej i wywołującej wiele podziałów kampanii. Według niektórych zwolenników niepodległości wynik ten rozstrzygnął problem na co najmniej jedno pokolenie.

Jednak zaskakujący rezultat SNP w majowych wyborach do parlamentu ogólnokrajowego, w których partia zdobyła 56 z 59 miejsc przypadających na Szkocję i praktycznie wyeliminowała Partię Pracy w Szkocji, podsycił spekulacje co do możliwości rozpisania kolejnego referendum.

Po majowej wygranej szefowa SNP Nicola Sturgeon zapewniła, że "w najbliższym czasie drugiego referendum niepodległościowego nie będzie".

IAR/PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej