We wtorek rząd przedstawi propozycje dla poszkodowanych przez suszę
Premier Ewa Kopacz poinformowała, że we wtorek rząd zajmie się stratami ponoszonymi przez rolników w wyniku suszy. Przyznała, że susza dotknęła wszystkie województwa.
2015-08-24, 15:48
Posłuchaj
Premier podczas wizyty w gospodarstwie sadowniczym w Warce poinformowała, że minister rolnictwa Marek Sawicki zbiera informacje od komisji, które szacują straty, związane z suszą w naszym kraju. - Wiemy, że we wszystkich województwach suszą dotknięte są krzewy owocowe, również warzywa strączkowe, natomiast jeśli chodzi o ziemniaki, które pewnie zaraz na jesieni będziemy zbierać i kupować, susza dotyczy wszystkich 16 województw - powiedziała Kopacz w poniedziałek w Warce po spotkaniu z rodziną sadowników. Jak zauważyła, susza dotyka również producentów owoców.
Szefowa rządu odwiedziła 10-hektarowe gospodarstwo sadownicze w towarzystwie właścicieli sadów, miejscowych sadowników i wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego. W sadzie gospodarze pokazywali premier poparzone przez słońce jabłka. Skarżyli się, że z powodu suszy owoce są mniejsze niż być powinny. Sadownicy zwracali też uwagę szefowej rządu, że susza skutkuje wysychaniem szczególnie młodych drzewek, w związku z czym ich straty mogą być duże.
Ocena możliwości pomocy
Kopacz zapowiedziała, że rząd we wtorek zajmie się skutkami suszy. - Będziemy na ten temat na pewno bardzo długo dyskutować, dzisiaj szacujemy straty, ale też oceniamy możliwości pomocy dla wszystkich, nie tylko dla tych, którzy są hodowcami bydła, czy producentami mleka, bo tych też należy uwzględnić w szacunku strat, dojdą nam również sadownicy, których trzeba do tej głównej puli - ponoszących olbrzymie straty - włączyć - zaznaczyła.
Stan klęski żywiołowej?
Premier była pytana, czy w związku z suszą dopuszcza ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Poinformowała, że będzie to jednym z tematów jej poniedziałkowego spotkania z ministrem rolnictwa. - We wtorek niewątpliwie całą tę pracę, którą wykonują komisje - które jeszcze pracują - będziemy oceniać na Radzie Ministrów i po Radzie poinformujemy państwa, jaka jest nasza decyzja w tej sprawie - powiedziała Kopacz.
UE o suszy
Szefowa rządu przypomniała, że 7 września odbędzie się spotkanie unijnych ministrów rolnictwa, dotyczące skutków suszy. Zapowiedziała też, że ministrowie rolnictwa: Polski, Francji i Niemiec spotkają się wcześniej, aby apelować do Komisji Europejskiej o bardzo mocne wsparcie dla rolników, dotkniętych suszą.
- Dzisiaj przed nami wielkie wyzwanie, jestem przekonana, że Komisja Europejska będzie kontynuować pomoc dla polskich rolników, sadowników, ale również hodowców bydła. Przed nami, przed budżetem wielkie wyzwanie, szczególnie w przededniu tworzenia tego budżetu, aby znaleźć pieniądze, które będą bezpośrednim wsparciem dla tych, którzy mają w przyszłości kontynuować swoją produkcję - powiedziała Kopacz.
"Nie sztuką jest udzielić kredytu"
Jak dodała, "dzisiaj nie jest sztuką udzielanie pomocy tylko i wyłącznie w formie nisko oprocentowanych kredytów, bo rolnicy i tak już są obciążeni swoimi kredytami". - Chodzi o konkretną pomoc, dzięki której rolnicy będą mogli zabezpieczyć swoją przyszłość - wyjaśniła.
Szefowa rządu zaznaczyła też, że po wizycie u sadowników otrzymała informacje, że część drzewek, szczególnie młodych, usycha. - Niewątpliwie straty, jeśli chodzi o sadownictwo, szczególnie tu w gminie Warka, gdzie 40 proc. powierzchni to są sady, będą ogromne - przyznała.
Na razie bez poprawy
Negatywne skutki suszy w rolnictwie stale rosną. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja zmieniła się w najbliższych tygodniach - prognozuje Andrzej Doroszewski z Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa. Dodaje, że krajowy bilans wodny jest ujemny na terenie wszystkich województw w Polsce. - Najtrudniejsza sytuacja występuje na Lubelszczyźnie, południowym Mazowszu oraz we wschodniej części województwa łódzkiego. Co gorsza, susza powraca także na wcześniejsze tereny - do województw opolskiego i dolnośląskiego.
- Utrzymujący się stan suszy powoduje, że zagrożone są uprawy kolejnych gatunków owoców i warzyw. Największe straty w plonach dotyczą roślin o płytkich i słabych korzeniach - wyjaśnia Doroszewski. Najbardziej zagrożone są rośliny strączkowe - dotyczy to upraw w 96 procentach gmin w kraju. Niewiele lepiej jest z uprawą ziemniaków i krzewów owocowych. Poważne spadki prognozowane są również w produkcji kukurydzy oraz tytoniu i chmielu.
Według ostatnich szacunków, susza objęła co najmniej 800 tysięcy hektarów upraw. Spowodowała straty szacowane dotychczas na 550 milionów złotych. Kolejne dane z regionów mają wpłynąć do resortu rolnictwa w tym tygodniu.
PAP, IAR, bk
REKLAMA