Kanclerz Niemiec: będę rozmawiała z Polską o podziale uchodźców

- Będziemy musieli prowadzić z Polakami dalsze rozmowy, nie tylko z prezydentem, lecz także z polską premier, jak wypracować uczciwy podział obciążeń - powiedziała Angela Merkel.

2015-08-31, 19:25

Kanclerz Niemiec: będę rozmawiała z Polską o podziale uchodźców

Posłuchaj

Kanclerz Niemiec Angela Merkel: z pewnością będziemy prowadzić dalsze rozmowy nie tylko z polskim prezydentem, ale też z polską premier w kwestii sprawiedliwego podziału obciążeń (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem kanclerz Niemiec, jeśli Unia Europejska nie porozumie się co do sprawiedliwego rozdziału uchodźców, zakwestionowane zostanie istnienie strefy Schengen, pozwalającej na swobodne przemieszczanie się na terytorium Wspólnoty. - A tego nie chcemy - zaznaczyła.

Angela Merkel skrytykowała kraje, które chcą stosować kryteria religijne przy decyzjach o przyjmowaniu uchodźców. - Nasz system wartości opiera się na godności każdej ludzkiej jednostki. Martwi mnie, gdy słyszę argumenty: muzułmanów nie chcemy, bo jesteśmy krajem chrześcijańskim. A jutro ktoś może powiedzieć: nie chcemy chrześcijan, albo: chcemy tylko azylantów areligijnych. Tak być nie może. Nie mam zrozumienia dla takiego stanowiska. Musimy o tym w Europie rozmawiać - stwierdziła.

Kanclerz przyznała, że kraje Europy Środkowej i Wschodniej mają niższy poziom życia niż Zachód. - Nie chcemy ich nadmiernie obciążać. Ale gdy ktoś mówi, że nie bierze udziału w rozwiązaniu problemu, to nie możemy się na to zgodzić - zaznaczyła. Jednocześnie zdystansowała się od propozycji minister spraw wewnętrznych Austrii, która zasugerowała wprowadzenie kar finansowych dla państw Unii, które nie chcą przyjmować uchodźców.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Słowacji Ivan Metlik oświadczył w połowie sierpnia, że Słowacja zgodziła się na przyjęcie 200 imigrantów znajdujących się w obozach dla uchodźców we Włoszech, w Grecji i Turcji, ale "przyjęci zostaną tylko chrześcijanie". Dodał, że nie sądzi, by "muzułmanom spodobało się w jego kraju, bo Słowacja nie ma ani jednego meczetu". Po fali krytyki MSW Słowacji w specjalnym komunikacie napisało, że "jeśli migrant z kraju muzułmańskiego zdecyduje się wystąpić o azyl na Słowacji i zamieszkać na Słowacji, zostanie potraktowany zgodnie z prawem".

Także przywódcy Czech czy Węgier są krytycznie nastawieni do prób narzucania całej Europie polityki imigracyjnej przez kraje Zachodu. Według czeskiego przywódcy Milosza Zemana imigranci powinni być deportowani, a nie umieszczani w obozach dla uchodźców. - Chcemy Europy, która będzie należała do Europejczyków, i chcemy zachować Węgry dla Węgrów - oświadczył premier Węgier Victor Orban.

"Potrzeba elastyczności a nie dokładności"

Merkel wezwała też do przyspieszenia procedur azylowych w samych Niemczech. Jak podkreśliła, w obliczu narastającego napływu uchodźców potrzebujemy "niemieckiej elastyczności zamiast niemieckiej dokładności".

- Państwo niemieckie powinno niekiedy odstąpić od przepisów, np. w kwestii ochrony przeciwpożarowej czy dopuszczalnego poziomu emisji, aby ułatwić tworzenie nowych ośrodków dla uchodźców - powiedziała kanclerz. Jak dodała, rząd zgłosi inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.

Zaapelowała też do nauczycieli niemieckiego, by poszerzyli ofertę nauki języków dla uchodźców. Poinformowała, że władze będą dążyły do tego, by do każdego ośrodka recepcyjnego dla uchodźców został wysłany pracownik Federalnej Agencji Pracy (BA).

Rząd Niemiec spodziewa się w tym roku przybycia nawet 800 tys. osób ubiegających się o azyl. To cztery razy więcej niż rok wcześniej. Władze krajów związkowych Brandenburgia i Hesja mówią o nawet milionie przybyszów.

***

Kraje Unii Europejskiej zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie. O pilne zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia ministrów spraw wewnętrznych krajów UE w Brukseli zaapelowali ministrowie spraw wewnętrznych Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Odbędzie się ono 14 września.

Według najnowszych danych, ogłoszonych w piątek przez Urząd Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR), ponad 300 tys. imigrantów i uchodźców przedostało się przez Morze Śródziemne od początku roku. Około 200 tys. dotarło do Grecji, a ok. 110 tys. do Włoch. Ponad 2,5 tys. ludzi zginęło na morzu, próbując dotrzeć do Europy.

PAP, IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej