Senat zadecyduje o październikowym referendum
Senat rozpoczyna debatę nad wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy o przeprowadzenie referendum w dniu jesiennych wyborów parlamentarnych. Jak oceniali w Polskim Radiu 24 Jarosław Makowski, publicysta i dr Andrzej Anusz, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, instytucja referendum stała się w Polsce elementem gry politcznej.
2015-09-01, 23:55
Posłuchaj
Jak komentował w Debacie Poranka Jarosław Makowski, Bronisław Komorowski, zarządzając referendum 6 września, otworzył puszkę Pandory. – W ten sposób utorowano drogę do przeprowadzenia kolejnego referendum – mówił publicysta.
W ocenie gościa Polskiego Radia 24, organizacja kolejnych referendów nie jest dobrym pomysłem na zarządzanie Polską. – Zarówno w pierwszym, jak i drugim referendum pytania są nieścisłe. Dodatkowo, to najkrótsza droga do demontażu państwa, wprowadzania dużej ilości populizmu i manipulacji – podkreślał Jarosław Makowski.
Z kolei dr Andrzej Anusz wskazywał w Polskim Radiu 24, że w ostatnich tygodniach mamy do czynienia z dewaluacją idei referendum. – To jest tym bardziej bolesne, że jest to ważny instrument demokratycznego państwa – wyjaśniał ekspert.
Politolog zaznaczył również, że dotychczas w Polsce referenda były zarządzane w kluczowych dla państwa kwestiach – m.in. w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej.
Podczas referendum 25 października Polacy mieliby odpowiedzieć na trzy pytania: „Czy jest Pan/Pani za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy?”, „Czy jest Pan/Pani za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe?” i „Czy jest Pan/Pani za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków i przywróceniem obowiązku szkolnego od 7. roku życia?”.
Jak zapowiada marszałek Bogdan Borusewicz, głosowanie Senatu w sprawie organizacji październikowego referendum ma odbyć się 4 września.
Gospodarzem Debaty Poranka był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/mp/pj