Kampania wyborcza: uchodźcy dzielą polityków

W trwającej kampanii wyborczej jednym z kluczowych tematów staje się kwestia uchodźstwa. Premier Kopacz bezskutecznie zapraszała liderów partii politycznych na spotkanie w tej sprawie. – To, że politycy opozycji nie przychodzą na takie konsultacje, jest zrozumiałe. Gdyby bowiem z tych konsultacji mogło coś wyniknąć, to byłby sukces rządu, a gdyby miało nie wyniknąć, to byłaby wspólna porażka – mówił w Debacie Poranka Roman Kurkiewicz z TVN24.

2015-09-09, 22:00

Kampania wyborcza: uchodźcy dzielą polityków
Dla premier Ewy Kopacz problem uchodźców ma duże znaczenie. Żyje nim wielu Polaków i może okazać się ważny we wchodzącej w decydująca fazę kampanii wyborczej.Foto: EAST NEWS

Posłuchaj

10.09.15 Zbigniew Lazar: „W Australii polityka totalnej otwartości na uchodźców nie sprawdziła się (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Gośćmi programu byli również Rafał Ziemkiewicz z tygodnika „Do Rzeczy” i Zbigniew Lazar, specjalista ds. wizerunku.

Ostatecznie Ewa Kopacz postanowiła przedstawić informację na temat imigrantów w komisjach sejmowych. Zdaniem Rafała Ziemkiewicza, Polska nie ma jednak de facto problemu z migrantami, ale Unią Europejską.

Rafał Ziemkiewicz, foto: PR24/TB Rafał Ziemkiewicz, foto: PR24/TB

REKLAMA

– Unia Europejska oczekuje od nas, że weźmiemy jakąś część migrantów i u siebie ją uwięzimy. Chce bowiem rozdystrybuować uchodźców po krajach, do których oni wcale nie wybierali się i pozbawić ich możliwości poruszania się po Unii Europejskiej – mówił gość Debaty Poranka. 

Z publicystą nie zgodził się Roman Kurkiewicz, który stwierdził, że problem uchodźstwa dotyczy wszystkich krajów Wspólnoty, a nawet całego świata.

Roman Kurkiewicz, foto: PR24/TB Roman Kurkiewicz, foto: PR24/TB

REKLAMA

– Uchodźstwo to problem globalny i potrzebna jest generalna zmiana zapatrywań w tej kwestii. To zagadnienie dotyczy także Polaków, ponieważ Polska ma przedziwny epizod w swojej historii, że od kilkudziesięciu lat jest krajem homogenicznym pod względem rasowym, religijnym i narodowym. Zostało to przyjęte za normę nienaruszalną, ale tak nie będzie – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Uchodźstwo nie jest zjawiskiem nowym. Falę migracyjną przeżyła m.in. Australia, w której przez wiele lat mieszkał i preacował Zbigniew Lazar.

Zbigniew Lazar, foto: PR24/TB Zbigniew Lazar, foto: PR24/TB

REKLAMA

– Tzw. ludzie z łodzi (ang. boat people), którzy uciekali z Wietnamu, Laos i Kambodży na łupinkach do Australii, po drodze byli napadani, gwałceni i okradani przez tajskich piratów. Wówczas rząd australijski stworzył potężny i poważny system przez wprowadzenie polityki multikulti. Po weryfikacji migranci bardzo szybko otrzymywali prawo pobytu. Jednak polityka totalnej otwartości nie sprawdziła się, ponieważ potworzyły się getta. Pokazuje to, że ktoś, kto chce gdzieś mieszkać, musi przyjąć zasady panujące w danym kraju – utrzymywał specjalista ds. wizerunku.

 W programie również mowa o cieniach i blaskach trwającej kampanii wyborczej, a w szczególności jej stronie wizerunkowej.

Audycję prowadził Robert Walenciak.

Polskie Radio 24/dds/pj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej