Angelina Jolie napastowana przez arabskiego ministra
Angelina Jolie oskarżyła szefa jordańskiej dyplomacji, Nassera Judeha o to, że napastował ją seksualnie podczas wizyty w obozie uchodźców.
2015-09-19, 06:55
Pogłoski na ten temat zaczęły pojawić się w arabskich mediach społecznościowych już na początku września. Teraz potwierdziła je libańska gazeta "al-Joumhouria".
40-letnia amerykańska supergwiazda jest znana z zaangażowania w obronę praw dzieci, kobiet i uchodźców. W 2012 roku została ambasadorem dobrej woli UNHCR i od tej pory regularnie odwiedza obozy dla syryjskich uchodźców w Libanie, Turcji i Jordanii. I właśnie podczas wizyty w obozie w Zaatari w tym ostatnim kraju miała zostać narażona na niestosowne zachowanie ministra. Jedna z zachodnich organizacji humanitarnych złożyła już stosowną skargę u jordańskich władz.
Dymisja ministra
Według mediów, informacja na ten temat dotarła do króla Jordanii Abdullaha II, który potraktował ją bardzo poważnie - na tyle, by przerwać oficjalną wizytę w Rosji i wrócić do kraju. Jordańska gazeta "al-Watan" pisze, że decyzja o odwołaniu szefa dyplomacji już zapadła.
Ani minister Nasser Judeh ani sama Angelina Jolie nie wypowiedzieli się w tej sprawie. W związku z narastającym kryzysem imigranckim, Angelina Jolie jeszcze mocnej zaangażowała się w działalność humanitarną. W zeszłym tygodniu, wraz z kilkoma innymi znanymi aktywistami, napisała artykuł do brytyjskiego "Times'a". Apeluje w nim do rządzących, by odróżniali "imigrantów ekonomicznych" od "uchodźców", których życie jest bezpośrednio zagrożone.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA