Polacy pomogą w rozwikłaniu zagadki związanej z Marsem
Na Marsie występują śladowe ilości gazów m.in. metanu. Na Ziemi powstaje on głównie wskutek działalności organizmów. Naukowcy chcą sprawdzić skąd bierze się on na Czerwonej Planecie. W badaniach pomoże kamera przygotowana przez Polaków.
2015-10-18, 19:36
Misję ExoMars przeprowadzą Europejska Agencja Kosmiczna i Agencja Kosmiczna Federacji Rosyjskiej - Roskosmos. Celem misji jest poszukiwanie biologicznych śladów życia na Marsie. W ten przełomowy projekt zaangażowani są naukowcy z całej Europy, w tym z Polski.
W ramach misji w 2016 roku rosyjska rakieta Proton wyniesie w kosmos lądownik Schiaparelli EDM, którego zadaniem będzie badanie warunków meteorologicznych na Marsie. Kolejny w kosmosie znajdzie się sztuczny satelita ExoMars Trace Gas Orbiter.
- Na ExoMars Trace Gas Orbiter znajdą się w sumie cztery instrumenty. Ich celem będzie określenie ilości wydobywających się spod powierzchni Marsa tzw. gazów śladowych, które w bardzo małych ilościach występują w atmosferze Czerwonej Planety - powiedział dr Paweł Wajer z Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN).
Oprócz zadań naukowych Polacy mieli też do wykonania zadanie bardziej "techniczne". Uczestniczyli w przygotowaniu jednego z instrumentów pracujących na ExoMars Trace Gas Orbiter - kamery CaSSIS.
- Kamera będzie wykonywała zdjęcia powierzchni Marsa np. w podczerwieni, czy bliskiej podczerwieni. Zdjęcie będzie wykonane pod kątem ok. 10 stopni, potem orbiter przeleci kawałek po orbicie, kamerka obróci się w ciągu kilkunastu sekund. Dzięki temu ten sam obszar będzie sfotografowany pod innym kątem i uzyskamy obraz trójwymiarowy - opisał dr Wajer.
Kamera będzie fotografowała te obszary Marsa, z których mogą wydobywać się śladowe ilości gazów.
- Jednym z takich gazów jest metan. Na Marsie znaleziono go ok. 10 lat temu. Na Ziemi powstaje w wyniku działalności organizmów żywych, więc od razu rodzi się pytanie, czy na Marsie było lub jest życie, które powoduje wydobywanie się tego gazu. Oczywiście on może powstawać w sposób niezwiązany z organizmami żywymi - wskazał dr Wajer.
Dodał, że ten gaz dosyć szybko się wydziela i dosyć szybko niknie. - Nie ma też ściśle określonych źródeł jego wydobywania. Umieszczone na orbiterze cztery instrumenty - współdziałając ze sobą - mają przybliżyć nas do rozwiązania tej zagadki - oznajmił.
Kamerę CaSSiS budowano głównie w Szwajcarii i Włoszech. - Prace są już bardzo blisko końca. We wrześniu zawieźliśmy do Szwajcarii model finalny zasilacza, który teraz jest integrowany z całą kamerą. Na początku przyszłego roku będzie integrowany na satelicie - poinformował dr Piotr Orleański z CBK PAN.
W naukowy projekt zaangażowana była też firma Creotech Instruments, która działając na zlecenie CBK PAN, zamontowała elementy systemu zasilania CaSSiS.
W kolejnej części misji ExoMars zdjęcia wykonane przez kamerę pomogą naukowcom w znalezieniu dogodnego miejsca do osadzenia lądownika i łazika, które w 2018 roku zostaną wysłane w kosmos. Łazikowi "ExoMars Rover", który na Marsie ma poszukiwać śladów życia biologicznego, pomoże bezpiecznie osiąść lądownik "ExoMars Rover Lander". Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na Marsie znajdą się one w 2019 roku.
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA