Nowoczesna i PSL bez wicemarszałków? PiS chce głosu przeważającego w Prezydium Sejmu

- PiS powinien mieć głos przeważający w Prezydium Sejmu - uważa szef klubu Mariusz Błaszczak. Zwraca przy tym uwagę, że przy zachowaniu decydującego głosu Prawa i Sprawiedliwości, gdyby każdy klub otrzymał w Prezydium reprezentanta, byłoby ono najliczniejsze w historii. To naruszenie pewnych zasad - mówi poseł.

2015-11-02, 21:20

Nowoczesna i PSL bez wicemarszałków? PiS chce głosu przeważającego w Prezydium Sejmu
Mariusz Błaszczak. Foto: https://www.facebook.com/pages/Mariusz-Błaszczak

Posłuchaj

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak o toczących negocjacjach w tej sprawie tworzenia rządu/IAR
+
Dodaj do playlisty

Błaszczak był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o kształt przyszłego Prezydium Sejmu, które tworzą marszałek i wicemarszałkowie.

- Rozmawialiśmy na ten temat. Prezydium Sejmu nie powinno być zbyt liczne. Powinno odpowiadać zadaniom, jakie są zapisane w regulaminie Sejmu. Teraz było tak, że koalicja rządząca miała głos przeważający w Prezydium. W nowej kadencji nie będzie koalicji, będą rządy PiS, więc starym obyczajem parlamentarnym, to PiS powinno mieć głos przeważający - zaznaczył.

WYBORY PARLAMENTARNE 2015 - serwis specjalny >>>

Najmniejsze kluby bez reprezentanta?

Szef klubu PiS był też pytany, czy wszystkie kluby sejmowe będą miały swoich przedstawicieli w Prezydium. - Przypomnę, że teraz w sześcioosobowym Prezydium Sejmu koalicja rządząca miała trzy głosy: dwóch wicemarszałków i marszałka. Głos marszałka jest głosem przeważającym w podejmowaniu decyzji - przypomniał.

REKLAMA

- Jest pewien problem polegający na tym, że aby PiS miało głos decydujący w Prezydium Sejmu, przy zachowaniu reprezentanta z każdego klubu parlamentarnego Prezydium, byłoby bardzo liczne, najliczniejsze w historii. To byłoby naruszenie pewnych zasad. Przed nami rozmowy, konsultacje. Nie będziemy podejmować decyzji bez konsultacji - podkreślił.

Powiązany Artykuł

szydło 1200.jpg
Polska czeka na nowy rząd. Kiedy pierwsze posiedzenie Sejmu?

Dodał, że jeszcze nie jest postanowione, ile miejsc w Prezydium otrzyma PiS.

Według informatorów PAP w kierownictwie PiS poważnie rozważany jest podział, zgodnie z którym PiS otrzymałby marszałka i dwóch wicemarszałków; PO i ruch Kukiz'15 - po jednym wicemarszałku. Najmniejsze kluby Nowoczesna i PSL pozostałyby bez przedstawiciela w Prezydium.

REKLAMA

PiS będzie miał w 460-osobowym nowym Sejmie 235 posłów; Platforma - 138; ruch Kukiz'15 - 42; Nowoczesna - 28 i PSL - 16.

W poprzedniej kadencji Sejmu, wskazany przez PO marszałek, miał pięciu zastępców: dwóch z koalicji rządzącej: Platformy i PSL oraz trzech opozycyjnych: PiS, Twojego Ruchu i SLD.

"Nijak się to ma do słów o woli współpracy z opozycją"

Sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka powiedział w poniedziałek,  że "jest dobrym obyczajem parlamentarnym, że wszystkie kluby mają reprezentację w Prezydium Sejmu". - Zachowanie dobrych zwyczajów i procedur demokratycznych warto utrzymać - stwierdził Szłapka.

- Prezydium Sejmu jest raczej takim miejscem, gdzie wydyskutowuje się" pewne rzeczy i warto w nim brać pod uwagę różne głosy - dodał. Według niego, można znaleźć inne rozwiązanie, tak by nie naruszać "zasady pełnej reprezentacji klubów sejmowych" w Prezydium.

Podobne zdanie wyraził rzecznik klubu PSL Jakub Stefaniak. Jego zdaniem pozbawienie mniejszych klubów przedstawicieli w Prezydium Sejmu oznaczałoby złamanie zwyczaju, zgodnie z którym wszystkie partie, które po wyborach w Sejmu tworzyły kluby parlamentarne, miały swoich wicemarszałków. - Nijak się to ma do słów o woli współpracy z opozycją - stwierdził Stefaniak.

REKLAMA

"To nie będzie rząd autorski, to będzie rząd Prawa i Sprawiedliwości"

Tak Błaszczak odpowiedział na pytanie o skład formowanego rządu. Szef klubu PiS poinformował, że Beata Szydło teraz odpoczywa i dlatego nie widać jej w mediach. Jak wyjaśnił, wiceprezes partii ciężko pracowała podczas kampanii prezydenckiej i parlamentarnej. - Zapracowała na te kilka dni spokoju i nabrania sił do pracy, która ja czeka - powiedział.

Posłuchaj

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak o nieobecności Beaty Szydło/IAR 0:20
+
Dodaj do playlisty

 

Mariusz Błaszczak był też pytany, kto w takim razie konstruuje nowy rząd, skoro kandydatka na premiera jest na urlopie. To nie jest tak, że to będzie rząd autorski - mówi. Zaznacza, że nad nowym gabinetem pracuje "drużyna Prawa i Sprawiedliwości". Dodał, że są też przygotowywane projekty ustaw.

REKLAMA

TVN24/x-news

W czasie kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało, że pierwszymi projektami, jakie trafią do Sejmu będą: zwiększenie kwoty wolnej od podatku, obniżenie wieku emerytalnego oraz 500 złotych na dzieci.

PAP/IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej