Radosław Sikorski będzie wykładał na Harvardzie. B. szef MSZ: jestem zaszczycony
Radosław Sikorski będzie wykładowcą Centrum Studiów Europejskich na Uniwersytecie Harvarda w Bostonie - poinformował dyrektor tej placówki prof. Grzegorz Ekiert. Były szef MSZ do tej sprawy odniósł się m.in. na Twitterze.
2015-11-07, 22:39
- Miło nam powitać Pana Sikorskiego w Centrum. Ma on unikalną perspektywę w sprawach polityki europejskiej i stosunków międzynarodowych i jesteśmy mu wdzięczni, że chce podzielić się z nami swymi spostrzeżeniami, które z pewnością wzbogacą naszą społeczność - napisał w komunikacie prasowym prof. Ekiert, dyrektor Centrum Studiów Europejskich (Center for European Studies) na Uniwersytecie Harvarda.
Były szef polskiej dyplomacji oraz były marszałek Sejmu obejmie na prestiżowej amerykańskiej uczelni funkcję tzw. "senior fellow". Jego rolą, jak wyjaśniono w komunikacie, będzie angażowanie się w intelektualne życie uczelni m. in. poprzez udział w seminariach i dyskusjach z kadrą naukową i studentami oraz wzmacnianie powiązań w Centrum pomiędzy teorią a praktyką, co ma umożliwić społeczności akademickiej oraz kadrze uczenie się od siebie nawzajem. Będzie to stanowisko typu "non-resident", czyli niewymagające stałej obecności na uczelni.
W komunikacie przypomniano, że Sikorski, zanim został marszałkiem Sejmu, był ministrem obrony, a później szefem polskiego MSZ. W tej roli, wraz z ministrem spraw zagranicznych Szwecji Carlem Bildtem, zaproponował projekt integracji Unii Europejskiej z jej wschodnimi sąsiadami, zwany Partnerstwem Wschodnim. W lutym 2014 roku, wraz z ministrami Niemiec i Francji, zainicjował na Ukrainie mediacje, które doprowadziły do zakończenia trwających od trzech miesięcy krwawych protestów i zamieszek w Kijowie.
- Jestem zaszczycony, że będę mógł dzielić się swym doświadczeniem w polskiej i europejskiej polityce z amerykańską kadrą naukową i studentami - napisał cytowany w komunikacie Sikorski. - Podążanie za prawdą, o czym mówi motto Harvardu, jest zawsze ekscytujące - zaznaczył. Były szef MSZ skomentował także całą sprawę na Twitterze. W kilku wpisach podziękował za gratulacje, które otrzymał za pośrednictwem portalu społecznościowego.
REKLAMA
PAP/Twitter/aj
REKLAMA