Zbigniew Ziobro: w ciągu kilku miesięcy połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego
Ponowne połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego nastąpi w ciągu kilku miesięcy - zapowiada minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. PiS postulowało od dawna takie rozwiązanie a Ziobro mówił o tym w dniu objęcia urzędu.
2015-12-05, 09:35
Ziobro był w sobotę gościem RMF FM. Na pytanie, "kiedy będzie nowa ustawa o prokuraturze, kiedy będzie prokuratorem generalnym", Ziobro odpowiedział: "Sądzę, że w ciągu kilku miesięcy dojdzie do połączenia urzędu prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości i prokuratura zacznie skutecznie walczyć z groźną przestępczością w Polsce".
Dopytywany, czy prokurator generalny Andrzej Seremet "jeszcze zostanie", Ziobro odparł: "Przez jakiś czas rzeczywiście już nie będzie dalszych wyborów prokuratora generalnego. Widzieliśmy nieudolność działań prokuratury i to nie jest wina pana Seremeta, który jest naprawdę świetnym prawnikiem, sędzią. Natomiast ta ustawa była tak nieudolna, że nie mógł nawet skutecznie odwołać przez wiele miesięcy pani prokurator z prokuratury rejonowej, która odpowiadała za aferę Amber Gold, przepraszam - za brak działań prokuratury w aferze Amber Gold, co w konsekwencji spowodowało utratę milionów złotych przez podatników, przez tysiące Polaków".
Zbigniew Ziobro pytany o to, czy będzie ponowna weryfikacja sędziów i prokuratorów, odpowiedział:
"Weryfikacją będzie ich profesjonalna praca, lub brak profesjonalnej pracy i osobistej kultury. Wprowadzimy nowe zasady postępowania dyscyplinarnego, które spowodują, że ludzie, którzy zachowują się w sposób niegodny, w sposób niegodny traktują strony postępowania, zachowują się w sposób nieprofesjonalny, będą usuwani z zawodu znacznie częściej, niż to ma miejsce teraz. Ale jednocześnie będę chciał spowodować, aby sędziowie, którzy orzekają mieli większą niezależność, nie tylko w stosunku do polityków, ale też w stosunku do prezesów sądów, do tych gremiów korporacyjnych, wewnętrznych, które często ich ograniczają"
Realizacja planów PiS
Ponowne połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego PiS postulowało od dawna, a Ziobro potwierdził ten zamiar w dniu objęcia urzędu szefa resortu sprawiedliwości. Prokuratura została uniezależniona od ministerstwa sprawiedliwości w 2009 r. - prokurator generalny Andrzej Seremet rozpoczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu Platformy Obywatelskiej, która zapowiadała to w swym programie wyborczym. Rozdział funkcji ministra i prokuratora generalnego krytykowało PiS, wskazując, że minister sprawiedliwości za pośrednictwem prokuratury powinien móc wpływać na politykę karną.
Ustalenia Okrągłego Stołu
Prokurator generalny i prokuratura była instytucją formalnie niezależną od rządu do 1989 r. Połączenie prokuratury z ministerstwem nastąpiło w wyniku ustaleń Okrągłego Stołu. Jak tłumaczył przed laty uczestniczący w tych ustaleniach prof. Andrzej Zoll chodziło wtedy o znalezienie sposobu na to, aby parlament miał możliwość sprawowania kontroli nad prokuraturą - i ją uzyskał, poprzez parlamentarną kontrolę nad rządem. Taki stan rzeczy trwał do 2009 r. Przez te lata pojawiały się pomysły rozdzielenia tych urzędów, ale ich nie realizowano.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami prezydent powołuje nowego prokuratora generalnego spośród zgłoszonych przez KRS i KRP kandydatów nie później niż w ciągu trzech miesięcy przed upływem kadencji dotychczasowego szefa prokuratury. Kadencja prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta upływa z końcem marca 2016 r. Niedawno kandydaci na stanowisko prokuratora generalnego: wyłoniona przez Krajową Radę Prokuratury prok. Irena Łozowicka oraz rekomendowany przez Krajową Radę Sądownictwa prok. Krzysztof Karsznicki krytycznie odnieśli się do zapowiedzi cofnięcia reformy prokuratury z 2009 r., która wiązała się z uniezależnieniem tej instytucji od ministerstwa sprawiedliwości.
Jednym z najważniejszych zadań resortu sprawiedliwości podkreślanych przez PiS jest walka z korupcją. Zbigniew Ziobro w czasie przejmowania resortu sprawiedliwości w listopadzie podkreślał, że chce, by skorumpowani prokuratorzy i sędziowie ponosili daleko idące konsekwencje - kary finansowe oraz bezwzględne pozbawienie wolności, zaś biegli fałszujący swoje opinie tracili prawo do wykonywania zawodu na terenie Polski i całej Unii Europejskiej.
REKLAMA
TVN24/x-news
PAP/rk
REKLAMA