David Cameron w Polsce. Rozmowy z premier i prezydentem o przyszłości UE

Posłuchaj

Premier Beata Szydło: będziemy wspierać Wielką Brytanię, aby została w UE (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W czwartek rano politycy znów się spotkają. Około godziny 9.30 Beata Szydło i David Cameron mają rozmawiać z dziennikarzami, potem brytyjski premier uda się do Pałacu Prezydenckiego na rozmowy z Andrzejem Dudą.

Beata Szydło na środowej konferencji prasowej mówiła, że wizyta Camerona jest związana z jego propozycjami dotyczącymi reformy UE i referendum dotyczącym dalszego uczestnictwa Wielkiej Brytanii w strukturach Unii Europejskiej. Według Szydło to Cameron poprosił o spotkanie.

- Jesteśmy nastawieni na to, by wspierać Wielką Brytanię, by pozostała w Unii Europejskiej. To jest niezwykle ważne dla kształtu Unii i dla nas również w związku z powyższym - zadeklarowała premier.

źródło: TVN24/x-news

Cameron podjął negocjacje w sprawie warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w UE przed planowanym do końca 2017 roku referendum w sprawie wyjścia z Unii. Jedną z propozycji brytyjskiego premiera jest prawo do kontroli migracji i ograniczenia zasiłków dla imigrantów.

Spotkanie z premier i prezydentem

Szydło zadeklarowała, że nie do przyjęcia dla Polski jest propozycja dotycząca ograniczenia zasiłków. Zapowiedziała, że w rozmowach będzie podkreślać, że "to nie jest dla nas punkt akceptowalny", ale zaznaczyła, że należy zaczekać do szczegółów rozmów; jak mówiła, będzie chciała usłyszeć od Camerona, jakie on stawia warunki.

Szydło i Cameron będą rozmawiać również w czwartek rano. Po spotkaniu planowane są wypowiedzi premierów dla mediów. Cameron będzie również rozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą; spotkanie rozpocznie się o godz. 10 w Pałacu Prezydenckim.

Powiązany Artykuł

Wielka Brytania opuści Unię Europejską? Chce tego większość Brytyjczyków

W rozmowie z "Daily Telegraph" szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski tuż przed wizytą premiera Camerona w Polsce powiedział, że nie zmienia się nasz sprzeciw wobec dyskryminacji Polaków. - Nas interesuje przede wszystkim czwarta propozycja Davida Camerona - mówi minister - która wiąże się z ograniczeniem ruchu osobowego w Unii. Jak dodaje, Polska oczekuje, że premier Cameron wyjaśni swoje propozycje zmian w Unii Europejskiej. Polskie władze będą zadawały pytania i prosiły o szczegóły. Dodaje, że nie ma na razie mowy o negocjacjach, jest tylko prośba o wyjaśnienia.

Takiej migracji nikt nie przewidział 

Żądania Camerona wobec Brukseli dotyczą czterech obszarów: uzyskania prawa do ściślejszej kontroli imigracji z państw UE, wypracowania warunków współpracy między krajami strefy euro a państwami spoza niej na zasadach niedyskryminujących tych ostatnich, wzmocnienia konkurencyjności, rynku wewnętrznego i ograniczenia ciężarów regulacyjnych oraz zachowania suwerenności państw i zwiększenia roli parlamentów narodowych.

- Popieram zasadę swobodnego przepływu osób. Ale nigdy nie zakładano, że swobodny przepływ doprowadzi do tak ogromnej liczby ludzi przemieszczających się przez nasz kontynent. Migracja netto do Wielkiej Brytanii wynosi dużo ponad 300 tys. i jest nie do utrzymania - wyjaśnił Cameron.

List do Donalda Tuska

W zeszłym miesiącu Cameron wysłał do szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska list, w którym przedstawił listę reformatorskich żądań Londynu. W poniedziałek Tusk wysłał do przywódców państw UE list, w którym poinformował, że rozmowy o postulowanych przez Wielką Brytanię reformach UE posunęły się naprzód. W odpowiedzi Cameron podkreślił, że chce nadal czteroletniej zwłoki w wypłacaniu zasiłków socjalnych dla imigrantów z UE.

David Cameron wyraził też przekonanie, że wszystkie postulowane przez Wielką Brytanię reformy UE zostaną zrealizowane. - UE wykazywała się już wcześniej wrażliwością w reakcji na troski wyrażane przez kraje członkowskie. Teraz musi to zrobić po raz kolejny, poczynając od grudnia, a potem podczas dalszych dyskusji w lutym - stwierdził brytyjski premier.

Referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE zgodnie z przedwyborczymi zapowiedziami Camerona ma się odbyć najpóźniej do końca 2017 roku. Gdyby do porozumienia z państwami UE doszło jeszcze w grudniu, głosowanie mogłoby odbyć się w czerwcu lub lipcu 2016 roku.

Porozumienie z Londynem będzie jednym z głównych tematów szczytu UE planowanego na 17 i 18 grudnia. 

IAR/PAP/fc, to