Słuszna decyzja czy pogłębienie zamieszania? Komentarze po umorzeniu sprawy przez TK

Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie ws. 10 uchwał Sejmu: o unieważnieniu wyboru w październiku 2015 przez poprzedni Sejm 5 sędziów TK oraz o powołaniu w grudniu 5 nowych w ich miejsce.

2016-01-12, 08:46

Słuszna decyzja czy pogłębienie zamieszania? Komentarze po umorzeniu sprawy przez TK
Gmach Trybunału Konstytucyjnego. Foto: Lukas Plewnia from Berlin/CC BY-SA 2.0/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie ws. uchwał Sejmu. Relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Decyzja została podjęta przez Trybunał. Mówiąc szczerze, byłby to precedens, gdyby Trybunał orzekał w tej sprawie dlatego, że on nie orzeka w sprawach indywidualnych, a te uchwały miały charakter indywidualny. Więc co do tego nikt chyba nie miał wątpliwości. Przyjmuję tę decyzję po prostu - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda o decyzji TK (IAR) 0:12
+
Dodaj do playlisty

Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry - który w poniedziałek wieczorem wypowiadał się w "Kropce nad i" - TK, odstępując od orzekania ws. uchwał "potwierdził de facto legalność wyboru przez ten Sejm pięciu sędziów TK, od których prezydent przyjął ślubowanie". Zdaniem Ziobry Trybunał "umarzając skargę na rzekomo bezprawną drogę, jaką Sejm wybrał, wyłaniając sędziów, tym samym stwierdził, że jedynym organem uprawnionym, by wyrazić stanowisko, kto został wybrany przez polski parlament sędzią, jest Sejm".

Ziobro ocenił, że rozstrzygnięcie TK jest też "w jakimś sensie kompromitujące dla kwalifikacji prawnych PO, która zdecydowała się skarżyć te uchwały (...) i było też kompromitacją rzecznika praw obywatelskich, który do tej skargi się przyłączył, pokazując w ten sposób zapalczywość i upolitycznienie". - Fakt, że został wybrany większością Platformy okazuje się nie być przypadkiem, bo był gotów naruszyć reputację RPO i swoją niezależność i polec w taki sposób. Nieładnie - dodał.

"TK postąpił słusznie"

Zdaniem rzecznika rządu Rafała Bochenka, odstępując od orzekania, TK postąpił słusznie, bowiem na takie rozwiązanie wskazywało wielu przedstawicieli nauki. - Cieszę się, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego również będą przestrzegać prawa - powiedział Bochenek pytany na konferencji prasowej o decyzję Trybunału.

REKLAMA

Jak mówił, TK nie ma uprawnienia, by orzekać w sprawie aktów indywidualnych i konkretnych, lecz ocenia zgodność ustaw z konstytucją. - Ten temat jest już zamknięty. Ustawa nowa obowiązuje. Problem jest rozwiązany. Cieszymy się z tego bardzo - powiedział rzecznik rządu.

Posłuchaj

Rzecznik rządu Rafał Bochenek o umorzeniu postępowania przez TK (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

Decyzja właściwa, ale są wątpliwości natury formalnej - tak decyzję Trybunału skomentował Arkadiusz Mularczyk. Poseł PiS podkreślił, że umorzenie postępowania jest właściwe, bo Trybunał nie ma prawa badać zgodności z konstytucją uchwał podejmowanych przez parlament w sprawach indywidualnych, ponieważ bada tylko ustawy.

Polityk miał jednak zastrzeżenia. Jego zdaniem, zgodnie z nową ustawą sprawa powinna być badana według kolejności wpływu i w składzie 13, a nie 10 sędziów. Dlatego też - według Mularczyka - Trybunał powinien wyjaśnić, z jakiego powodu nie dopuścił do orzekania trzech sędziów i dlaczego decyzja o umorzeniu została ogłoszona dopiero dzisiaj.

Posłuchaj

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk o postanowieniu TK (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty

Z kolei polityk PO, były minister sprawiedliwości Borys Budka zwrócił uwagę, że TK w uzasadnieniu określił uchwały jako "prawnie niewiążące" i "nieprawotwórcze" i z tego powodu umorzył postępowanie.

REKLAMA

- Trybunał wyraźnie zaznaczył, że uchwały, które 25 listopada ub. roku podjął Sejm tej kadencji, są prawnie niewiążące. TK tym samym przyznał rację skarżącej grupie posłów, że Sejm obecnej kadencji nie miał prawa do anulowania wyboru sędziów dokonanego przez Sejm poprzedniej kadencji - powiedział Budka. Dodał, że w uzasadnieniu TK wyraźnie podkreśla, że uchwały te nie mogą być traktowane jako prawnie wiążące.

Polityk PO stwierdził, że jeśli usłyszy, iż umorzenie sprawy przez TK, to potwierdzenie, że PiS ma rację, to jest to totalna bzdura.

Posłuchaj

Borys Budka o umorzeniu sprawy przez TK (IAR) 0:32
+
Dodaj do playlisty

Budka powiedział, że podziela zdanie sędziów TK, którzy złożyli zdanie odrębne, "że tak ważne orzeczenie, również umorzenie postępowania powinno odbyć się na rozprawie". - Opinia publiczna powinna poznać te argumenty i Trybunał powinien wytłumaczyć, by ktoś nie odniósł mylnego wrażenia, jakoby umorzenie postępowania przyznało rację obecnej większości (sejmowej), bo absolutnie tak nie jest - powiedział Budka.

Jego zdaniem Trybunał tym postanowieniem w sposób jasny i czytelny wyraził zdanie, że pełen skład TK jest 10-osobowy. - TK orzekał tylko na podstawie konstytucji i nie dopuścił do orzekania tych pięciu nielegalnie wybranych sędziów - dodał.

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Co na to prawnicy?

- Niejawne posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego i decyzja o umorzeniu sprawy jeszcze bardziej komplikują konflikt - ocenia profesor Marek Chmaj.

W rozmowie z IAR konstytucjonalista zwracał uwagę, że w samym Trybunale widać już podział. To dlatego, że trzech sędziów złożyło zdania odrębne, w tym przewodniczący Trybunału Andrzej Rzepliński. Wskazywał on między innymi, że decyzja o umorzeniu powinna zapaść nie na posiedzeniu, a na rozprawie. Zdania odrębnego nie zgłosiło jednak dwóch innych bliskich współpracowników sędziego Rzeplińskiego: Stanisław Biernat i Piotr Tuleja.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że orzekanie w tej sprawie jest niedopuszczalne lub zbędne. Tak natomiast konstytucjonalista Ryszard Piotrowski tłumaczy umorzenie przez Trybunał skargi.

REKLAMA

- Trybunał mógł podjąć taką decyzję stwierdzając, że uchwał Sejmu dotyczących powoływania osób na stanowiska nie będzie oceniał, bo nie mają one charakteru normatywnego, czyli prawotwórczego - stwierdził.

Ryszard Piotrowski mówił też w Polskim Radiu 24, że decyzja wydaje się korzystna dla obozu rządowego. To bowiem on przekonywał, że Trybunał nie powinien orzekać w tej sprawie i w takim składzie.

Stanowisko prezesa TK

Prezes TK Andrzej Rzepliński powiedział w poniedziałek wieczorem w TVP2, tłumacząc stanowisko TK w sprawie uchwał, że "TK zatrzymał się na tej linii, na której był - można powiedzieć - od początku, jeżeli chodzi o daleko idącą rezerwę do kontrolowania uchwał Sejmu".

- Ponieważ Trybunał stale przyjmuje, że nie są to akty normatywne, a tylko takich zgodność z Konstytucją Trybunał kontroluje - podkreślił. Rzepliński dodał, że to nie oznacza usankcjonowania wyboru pięciu sędziów przez Sejm. Zaznaczył, że TK w uzasadnieniu postanowienia o nieorzekaniu w sprawie konstytucyjności uchwał "nie zostawił suchej nitki (...) na jakości tych uchwał".

REKLAMA

- Ta ocena jest jednoznacznie negatywna, ale ona nie wywiera żadnych skutków prawnych - stwierdził.

Zamieszanie wokół TK

4 grudnia 2015 r. grupa posłów PO (do których potem przyłączył się RPO Adam Bodnar) zaskarżyła uchwały Sejmu z 25 listopada stwierdzające "brak mocy prawnej" wyboru 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji pięciu sędziów TK (Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego, Krzysztofa Ślebzaka, Bronisława Sitka i Andrzeja Sokali) oraz uchwały Sejmu z 2 grudnia o wyborze pięciu nowych osób w ich miejsce (Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Julii Przyłębskiej, Piotra Pszczółkowskiego).

Prokurator generalny i Sejm wnieśli o umorzenie sprawy. Sejm, prezydent Andrzej Duda oraz PiS podkreślali, że TK nie może badać uchwał Sejmu, bo dotyczą one indywidualnego wyboru sędziów, a TK "nie jest sądem faktów, ale prawa". PO i część prawników uważała, że TK ma prawo badać te uchwały, bo mają treść normatywną.

Decyzję o umorzeniu postępowania TK podjął 7 stycznia w pełnym składzie 10 sędziów TK na niejawnym posiedzeniu. Zdania odrębne złożyli sędziowie Andrzej Rzepliński, Andrzej Wróbel i Marek Zubik.

Oceniając w uzasadnieniu postanowienia z 7 stycznia uchwały o braku mocy prawnej wyboru 5 sędziów przez poprzedni Sejm, TK ustalił, że nie mogą być one uznane za akty normatywne. "Uchwały te należało zaliczyć do kategorii uchwał nieprawotwórczych oraz zakwalifikować je jako prawnie niewiążące" - uznał TK. W konsekwencji Trybunał ocenił, że postępowanie w tym zakresie podlegało umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia.

REKLAMA

Z kolei uchwały o ponownym wyborze 5 sędziów TK zaliczył do "kategorii uchwał nieprawotwórczych, przez które Sejm miałby realizować funkcję kreacyjną w odniesieniu do organów władzy publicznej", wobec czego nie mogą one zostać uznane za akty normatywne. TK stwierdził, że również w tym zakresie postępowanie podlegało umorzeniu ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia.

Postanowienie o umorzeniu postępowania zapadło na podstawie ustawy o TK z 25 czerwca 2015 r. (a nie jej grudniowej nowelizacji autorstwa PiS, którą TK ma wkrótce zbadać). W podjęciu tego postanowienia nie uczestniczył żaden z pięciu nowych sędziów TK, wybranych przez Sejm w grudniu 2015 r.

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej