Warto ubezpieczać swoje uprawy
Początek roku to czas zawierania przez rolników umów z towarzystwami ubezpieczeniowymi. - Myślę, że warto ubezpieczać swoje uprawy - przekonuje Janusz Lech z Purzeca koło Siedlec
2016-01-20, 10:20
Posłuchaj
Według danych z ubiegłego roku, w Polsce z dopłat do ubezpieczeń upraw korzysta ok. 143 tys. rolników, a z dopłat do ubezpieczenia zwierząt gospodarskich ok. 420 gospodarstw.
Obecnie budżet dofinansuje do 65 proc. składki ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich; z ubezpieczenia mogą też skorzystać producenci owoców i warzyw. Resort rolnictwa zaproponował zmiany w systemie ubezpieczeń rolniczych.
- Będę teraz odnawiał polisy ubezpieczeniowe maszyn, budynków, odpowiedzialności cywilnej rolników. Zastanawiam się również nad dobrowolnym ubezpieczeniem upraw ze wsparciem rządowym – mówi gość.
Gospodarstwa korzystające z dopłat bezpośrednich mają obowiązek ubezpieczenia co najmniej 50% powierzchni upraw rolnych.
REKLAMA
- Nie zawsze rolnicy uzyskują dochody pozwalające na ubezpieczenie 100 procent upraw. Zazwyczaj zabezpieczamy te bardzo kosztowne uprawy, jak na przykład kukurydza, rzepak. W tych przypadkach częściej występuje chęć zawierania polis – dodaje.
W przypadku wystąpienia klęski żywiołowej, tylko gospodarstwa ubezpieczające uprawy mogą skorzystać z pomocy krajowej w pełnej wysokości. Oczywiście poza odszkodowaniami wypłacanymi przez ubezpieczycieli.
Andrzej Ilczuk, fko
REKLAMA
REKLAMA