Premier broni wiceministra. Nie będzie dymisji za słowa o agencji towarzyskiej
Nie zamierzam dymisjonować wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, to mocny punkt mojego rządu - powiedziała w piątek premier Beata Szydło.
2016-01-29, 15:00
Premier odpowiedziała w ten sposób na apel szefa klubu PO Sławomira Neumanna, który zażądał w czwartek w nocy w Sejmie natychmiastowej dymisji wiceministra Jakiego. Według Neumanna, Jaki w debacie sejmowej posłużył się anonimem i donosem wobec posła PO Roberta Kropiwnickiego.
Powiązany Artykuł
Burza w Sejmie: dymisja wiceministra? Chce tego Platforma Obywatelska
- Bardzo wysoko cenię Jakiego, uważam, że to młody, bardzo energiczny, bardzo ambitny i dobry wiceminister. Nie zamierzam dymisjonować Patryka Jakiego, wręcz odwrotnie, uważam, że jest to bardzo mocny punkt mojego rządu - powiedziała Szydło w piątek na konferencji prasowej w Chęcinach.
REKLAMA
źródło: TVN24/x-news
Jak dodała, rozmawiała o tej sprawie z wiceministrem Jakim. - On zadał pytanie na podstawie pism, które były kierowane do niego przez mieszkańców, w tych pismach zadawano pytania, dotyczące właśnie pana posła (Kropiwnickiego) - zaznaczyła szefowa rządu.
Apel szefa klubu PO związany był z gwałtowną wymianą zdań pod koniec głosowań nad ustawami reformującymi prokuraturę.
REKLAMA
źródło: Sejm/x-news
Podczas dyskusji na temat prokuratury, prowadzonej w trakcie głosowań, liczne pytania do wnioskodawców zadawał Kropiwnicki. W końcu głosowań, głos zabrał wiceminister Jaki. - Sytuacja jest trudna, bo poseł Kropiwnicki wychodzi na mównicę i mówi wielokrotnie o standardach. Problem polega na tym, że mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł Kropiwnicki w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską - oświadczył Jaki.
REKLAMA
Robert Kropiwnicki, jak informuje natemat.pl, zapowiada zawiadomienie prokuratury o naruszeniu jego dóbr i pomówieniu. Sprawę ma też skierować do Komisji Etyki.
PAP/fc
REKLAMA