Papież ogłasza zbiórkę dla Ukrainy w kościołach w całej Europie
W niedzielę 24 kwietnia w europejskich kościołach zebrane zostaną pieniądze na pomoc humanitarną dla ludności Ukrainy.
2016-04-03, 15:13
Posłuchaj
Powiązany Artykuł

"Miasto na muszce Putina, na becze prochu"
Zbiórka odbędzie się w kościołach katolickich w całej Europie 24 kwietnia. Papież Franciszek ogłosił tę informację podczas mszy w Niedzielę Miłosierdzia Bożego. W homilii papież mówił, że gesty miłosierdzia to styl życia chrześcijanina.
Zwracając się do wiernych przed modlitwą Regina coeli, papież powiedział: "W tym dniu, który jest sercem Roku Świętego Miłosierdzia, moje myśli biegną do wszystkich narodów pragnących pojednania i pokoju".
”Milion dotkniętych wojną”
Powiązany Artykuł

"Rosja ma zupełnie inny plan ws. Donbasu niż deklaruje"
- Myślę szczególnie o dramacie tych, którzy cierpią z powodu konsekwencji przemocy na Ukrainie; tych, pozostających na terenach wstrząsanych walkami, które spowodowały śmierć tysięcy ludzi, i o tych - o ponad milionie - zmuszonych do opuszczenia tych ziem przez utrzymującą się poważną sytuację - mówił papież. Dotyka ona, zauważył, przede wszystkim osób starszych i dzieci.
"Oprócz towarzyszenia im moją stałą myślą i modlitwą postanowiłem ogłosić pomoc humanitarną na ich rzecz. W tym celu odbędzie się specjalna zbiórka we wszystkich kościołach katolickich w Europie w niedzielę 24 kwietnia" - oświadczył Franciszek. Zachęcił wiernych do udziału w tej inicjatywie.
”Solidarność z Ukrainą”
- Ten gest miłosierdzia, oprócz ulżenia w cierpieniach, pragnie też wyrazić bliskość i solidarność - moją osobistą oraz całego Kościoła - wobec Ukrainy - wyjaśnił papież.
Wyraził pragnienie, by gest ten pomógł w krzewieniu "bezzwłocznego pokoju i poszanowania prawa na tej tak bardzo doświadczonej ziemi".
W mszy wzięło udział ok. 50 tysięcy ludzi, wśród nich przedstawiciele ruchów, stowarzyszeń i zakonów żyjących duchowością miłosierdzia.
Papież o miłosierdziu
W homilii Franciszek apelował do wiernych o gesty miłosierdzia, będące "stylem życia chrześcijanina".
"Ewangelia Miłosierdzia pozostaje otwartą księgą, w której trzeba zapisywać znaki uczniów Jezusa, konkretne gesty miłości, które są najlepszym świadectwem miłosierdzia - mówił papież. “Wszyscy jesteśmy wezwani do tego - dodał - byśmy stali się żywymi pisarzami Ewangelii, niosącymi Dobrą Nowinę każdemu mężczyźnie i kobiecie naszych czasów”.
Wskazywał, że poprzez proste i mocne gesty miłosierdzia, "czasem nawet niewidoczne", można nieść potrzebującym pomoc, czułość i pocieszenie.
Franciszek zwrócił uwagę na dwie istniejące postawy i wewnętrzną walkę, jaka toczy się między nimi. Pierwsza to lęk i zamykanie drzwi, a druga - niesienie orędzia przebaczenia i miłości.
Chrystus pragnie – zauważył – ”otworzyć na oścież zamknięte drzwi serca”. Tego potrzebuje "ludzkość często poraniona i zalękniona, która nosi blizny bólu i niepewności” i głosem pełnym cierpienia „wzywa miłosierdzia i pokoju" - wskazał. Franciszek podkreślał, że ”każda choroba może znaleźć w miłosierdziu Boga skuteczną pomoc”. Miłosierdzie Boże ”pragnie wyjść na spotkanie wszystkich bied i wyzwolić z wielu form niewolnictwa, jakie dręczą świat” - dodał. Przypominał, że wiele osób "prosi o wysłuchanie i zrozumienie".
- Ewangelia Miłosierdzia, którą należy głosić i pisać w naszym życiu, poszukuje ludzi z cierpliwym i otwartym sercem - powiedział. Jak zaznaczył, potrzeba "sług hojnych i radosnych", kochających bezinteresownie i nieoczekujących niczego w zamian.
W mszy uczestniczyła pielgrzymka około 30 bezdomnych z noclegowni prowadzonych przez Caritas diecezji ełckiej i tamtejszy Monar. Towarzyszył im biskup ełcki Jerzy Mazur.
PAP/agkm
(Wideo: News Channel "24"/x-news. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w ramach wizyty roboczej przyleciał na Szczyt Bezpieczeństwa Nuklearnego do Waszyngtonu. Przemawiając w Kongresie Stanów Zjednoczonych, na forum "Walka Ukrainy o wolność trwa", Poroszenko zauważył, że w ciągu dwóch lat wojny na Donbasie zginęło już więcej żołnierzy, niż amerykańskich wojskowych w Afganistanie przez ostatnie 15 lat. Prezydent Ukrainy podkreślił, że Moskwa dalej narusza Porozumienia Mińskie i nawet przewiduje rozmieszczenie broni jądrowej na Krymie. Poroszenko przypomniał, że Stany Zjednoczone mają być gwarantem pokoju na Ukrainie, zgodnie z Memorandum Budapesztańskim.
"Uważam, że istnieje realna szansa, by prezydent Obama jeszcze za swojej kadencji uregulował konflikt w Donbasie. Jednak nigdy nie mogłem zrozumieć jednej rzeczy, tak samo jak i moi rodacy. Jest to niechęć społeczności międzynarodowej wobec dostarczania broni dla legalnego rządu Ukrainy i regularnej armii ukraińskiej, która utrzymuje linię obrony przed atakiem na ład międzynarodowy”, dodał prezydent Ukrainy.
REKLAMA
REKLAMA