Władimir Putin w ogniu pytań obywateli. Telekonferencja "Gorąca linia"

Ponad 3 godziny i 40 minut prezydent Rosji odpowiadał na pytania rodaków. W trakcie programu "Gorąca linia" poruszano kwestie związane z drożejącą żywnością, remontem dróg, dostępem do lekarstw, zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i rozwojem rosyjskiej gospodarki.

2016-04-14, 19:00

Władimir Putin w ogniu pytań obywateli. Telekonferencja "Gorąca linia"

Posłuchaj

Putin prawie 4 godziny odpowiadał na pytania Rosjan. Korespondencja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Gospodarz Kremla podczas 14. już dorocznej telekonferencji z obywatelami tłumaczył także stanowisko Rosji w sprawach międzynarodowych. Mówił o wojnie w Syrii, konflikcie w Donbasie, sporze z Turcją, chłodnych stosunkach z USA i skandalem z "panamskimi dokumentami".

Prezydent Władimir Putin zasugerował w czwartek, że za "Panama Papers" stoją przedstawiciele USA, ocenił, iż Zachód nieprędko zniesie sankcje wobec Moskwy, i zapewnił, że Rosja wypełniła wszelkie swoje zobowiązania w ramach porozumień mińskich. Odnosząc się do sytuacji na wschodzie Ukrainy poinformował, że Rosja popiera zwiększenie liczebności w tym regionie misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

Imperialne ambicje USA

Zaapelował do USA, by wyrzekły się imperialnych ambicji i działań z pozycji siły wobec Rosji. - Jeśli (Amerykanie) nadal będą wychodzić z niesłusznie przyjętego założenia o swej wyjątkowości, będą też domagać się szczególnego statusu i szczególnych uprawnień dla siebie – powiedział. Jego zdaniem politycy USA muszą "zmierzyć się z istotą problemu i zamiast stosowania dyktatu i siły w stosunkach z partnerami, powinni raczej podchodzić do nich z szacunkiem".


Powiązany Artykuł

kosmo.jpg
Na Ziemi się nie udaje, więc Władimir Putin liczy na współpracę z USA w kosmosie

Przy tym rosyjski prezydent z uznaniem wypowiedział się o współpracy z USA w niektórych sferach. Jako przykład wymienił m.in. współpracę w zwalczaniu terroryzmu, wspólne wysiłki na rzecz uregulowania konfliktu w Syrii, stosunek obu krajów do problemu nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia i broni chemicznej.

REKLAMA

Panamska prowokacja

Jednocześnie Putin zasugerował, że za "Panama Papers" stoją przedstawiciele Waszyngtonu. - Kto zajmuje się tymi prowokacjami: wiemy, że są tam pracownicy oficjalnych amerykańskich instytucji - oświadczył. Dodał, że niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung", który opublikował ustalenia dziennikarskiego śledztwa, "wchodzi w skład holdingu medialnego, a holding ten należy do amerykańskiej korporacji finansowej Goldman Sachs".

- Zewsząd wystają uszy zleceniodawców - powiedział Putin. Dodał, że "im bliżej do wyborów" parlamentarnych w Rosji we wrześniu, tym więcej będzie takich "wrzutek".

Działania na Ukrainie

Władzom Ukrainy Putin zarzucił, że to z ich winy nie są realizowane porozumienia mińskie; Rosja - oświadczył - wykonała wszystko, co miała wykonać. Odnosząc się do uregulowania konfliktu w Donbasie, powiedział: "Jeśli nasi partnerzy w Europie i USA mimo wszystko chcą, byśmy (...) osiągnęli potrzebne rezultaty, trzeba pracować ze swoimi partnerami w Kijowie". Według jego słów prezydent Ukrainy, premier i cała opozycja są "tak czy inaczej związani z krajami zachodnimi". - A więc wywrzyjcie na nich wpływ - zaapelował do Zachodu.


Powiązany Artykuł

okrym.jpg
Co Rosjanie myślą o Krymie? Niepokojący sondaż Lewady

Wskazał także, iż zakłada, że "nie będzie żadnych aktywnych działań bojowych" na wschodzie Ukrainy. Jak wyjaśnił, omawiał ostatnio propozycję prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, by na linii rozgraniczenia znajdowali się uzbrojeni przedstawiciele OBWE. - My to popieramy, teraz musimy pracować z zachodnimi partnerami, by OBWE podjęła taką decyzję, znacząco zwiększyła liczbę swoich pracowników i jeśli trzeba, zapisała w ich mandacie, że mogą nosić ostrą broń - powiedział Putin.

REKLAMA

Wzrost cen tymczasowy

Wyraził ocenę, że Zachód nie zdecyduje się w najbliższym czasie na zniesienie sankcji wobec Rosji. W tej sytuacji, jak dodał, Moskwa nadal utrzymywać będzie embargo na żywność z krajów zachodnich. Putin podkreślił, że Rosja świadomie zdecydowała się na taki krok, również w celu wsparcia własnego rolnictwa i zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego. Przekonywał obywateli, zaniepokojonych wzrostem cen, że jest to zjawisko tymczasowe i że sytuacja ustabilizuje się po nasyceniu rynku krajową żywnością.


Powiązany Artykuł

pucz.jpg
Władimir Putin powołał Gwardię Narodową. "Chce uchronić się przed puczem"

- Nie myślę, by nasi partnerzy w najbliższym czasie zdecydowali się na cofnięcie restrykcji i ograniczeń wobec naszego kraju - mówił Putin. Dodał: - Jeśli oni mimo wszystko dojdą do wniosku, że w ich własnym interesie jest podjęcie kroków w celu cofnięcia tych ograniczeń, to oczywiście postawią nas w trudnej sytuacji, bo zgodnie z regułami WTO my nie będziemy chronieni, jeśli będziemy utrzymywać nasze kontrsankcje.

Skargi na urzędników

Większą część konferencji zajęły tematy ekonomiczne i socjalne; tak jak w poprzednich latach obywatele prosili prezydenta o rozwiązanie palących problemów i przywołanie do porządku nieodpowiedzialnych urzędników.


Powiązany Artykuł

soc.jpg
Sondaż: więcej Rosjan popiera reelekcję Putina

Putin przekonywał, że choć sytuacja w gospodarce się nie poprawiła, to są pozytywne trendy i rząd spodziewa się w następnym roku niewielkiego wzrostu PKB. Ocenił, że przy obecnym tempie wydatkowania środków z rządowego Funduszu Rezerwowego i Funduszu Dobrobytu Narodowego wystarczy tych rezerw na cztery lata. Wyjaśnił, że razem stanowią one równowartość 10,5 proc. PKB.

REKLAMA

Krytyka Kadyrowa

Putin wypowiedział się na temat dwóch postaci publicznych w Rosji: byłego ministra finansów Aleksieja Kudrina i przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Zapewnił o przydatności Kudrina jako eksperta i wyjaśnił, że może on wziąć udział w opracowaniu strategii rozwoju Rosji na lata po 2018 roku, a więc po kolejnych wyborach prezydenckich. Pytany, czy będzie startował w wyborach, Putin odpowiedział, że jest zbyt wcześnie na tę deklarację.

W wypowiedzi o Kadyrowie zabrzmiała krytyka wobec jego ataków na przedstawicieli opozycji pozaparlamentarnej. Putin powiedział, że przywódcy regionów powinni rozumieć, iż "formułowanie ich stosunku wobec tych czy innych oponentów w sposób skrajny" szkodzi stabilności kraju. Podkreślił jednak przy tym, że Kadyrow zaczynał swoją działalność od walki przeciwko Rosji z bronią w ręku.

Nowa pierwsza dama?

Odpowiadając na pytanie dotyczące życia osobistego, Putin nie wykluczył, że "za jakiś czas" przedstawi Rosjanom nową pierwszą damę. Odpowiadając na pytanie dotyczące życia osobistego podczas telekonferencji z obywatelami zaznaczył, że "wprawdzie rzadko, ale widuje się z byłą żoną Ludmiłą".

Pytanie zadane prezydentowi przez jednego z telewidzów dotyczyło pośrednio życia osobistego jego byłej żony Ludmiły. Znalazła się w nim sugestia o jej ponownym zamążpójściu. Putin nie odniósł się do tej informacji. Podkreślił jedynie, że zarówno w jego własnym życiu, jak i w życiu Ludmiły "wszystko idzie dobrze".  Jak żartobliwie skomentował, byłoby lepiej, gdyby informacje o jego życiu osobistym nie wpłynęły na kurs rubla czy cenę ropy naftowej.

W styczniu rosyjskie media spekulowały na temat możliwego zamążpójścia b. żony Putina. 58-letnia Ludmiła miała poślubić młodszego od siebie Artura Oczeretnego (37 lat), szefa Ośrodka Rozwoju Komunikacji Interpersonalnej w Petersburgu. 

IAR/PAP/fc

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej