Grupa Azoty zakończyła pierwszy kwartał 2016 r. z zyskiem 307 mln zł

Wynik z zysku z działalności operacyjnej EBIT wzrósł o ponad 25 mln względem roku ubiegłego, a przychody ze sprzedaży wyniosły 2,47 mld zł i były niższe od zeszłorocznych o 360 mln zł - poinformowały Azoty.

W analogicznym okresie zeszłego roku zysk netto Grupy wyniósł 306 mln zł.

Rok 2016 okaże się gorszy niż poprzedni?

Wiceprezes Grupy Azoty Andrzej Skolmowski powiedział, że nie spodziewa się, by rok 2016 był taki, jak poprzedni, gdyż nie dostrzega poprawy koniunktury w rolnictwie i przesłanek do wzrostu cen nawozów. Wskazał, że pierwszy kwartał jest zwyczajowo najlepszy, natomiast niskie ceny nawozów wynikają m.in. z nadpodaży mocznika na światowych rynkach.

Przypomniał, że w minionym roku doszło do spadku cen surowców, a zwłaszcza wykorzystywanego do produkcji gazu ziemnego. - Rynek założył, że będziemy w stanie w znacznej mierze przełożyć efekt gazowy na wyniki. Ale z tego korzysta też cały sektor w Europie, tak więc nasza pozycja konkurencyjna nie jest dzięki temu lepsza - ocenił Skolmowski.

Według niego w obecnej sytuacji rynkowej niemożliwe jest poprawienie cen rok do roku, a nawet ich utrzymanie. - Jeśli nie utrzymamy cen z roku 2015, mimo korzystnych cen gazu, nasz wynik nie może być lepszy - zauważył.

"Spółka jest w dobrej kondycji finansowej"

Zapewnił jednak, że spółka jest w dobrej kondycji finansowej.

W przychodach spółki za pierwszy kwartał największą część (64 proc.) stanowił segment nawozów agro. Pomimo spadku sprzedaży o ponad 220 mln zł wskutek importu, osiągną wynik EBITDA blisko 379 mln zł (wobec 375 mln w pierwszym kwartale 2015 r.).

Duża poprawa rentowności nastąpiła w sektorze chemii (który stanowił 22 proc. przychodów), przede wszystkim za sprawą sprzedaży melaminy oraz premii surowcowej wynikającej z obniżki ceny gazu ziemnego. W pierwszym kwartale 2016 r. przychód wyniósł tam 87 mln (w stosunku do 54 mln rok wcześniej).

PAP, awi