Ostra reakcja Polonii amerykańskiej na słowa Billa Clintona
Kongres Polonii Amerykańskiej w wydanym oświadczeniu skrytykował byłego prezydenta USA Billa Clintona za słowa, że Polska odrzuca demokrację na rzecz "autorytarnej dyktatury". Polonia amerykańska wyraziła poparcie dla wybranego demokratycznie rządu Polski.
2016-05-18, 09:48
Posłuchaj
Kongres przekazał, że "jest bardzo zaniepokojony" wypowiedzią Clintona, która padła w piątek na wiecu wyborczym jego żony, Hillary Clinton, która ubiega się o nominację Partii Demokratycznej na listopadowe wybory prezydenckie w USA.
Powiązany Artykuł
Bill Clinton krytycznie o Polsce. MSZ: niesprawiedliwa opinia
"Jego słowa o Polsce odrzucającej demokrację na rzecz dyktatury są w sposób oczywisty absurdalne i obraźliwe dla kochających wolność Polaków", a także "rażąco niewłaściwe oraz obraźliwe nie tylko dla Polski, ale też dla osób na całym świecie o polskim pochodzeniu" - podkreślił Kongres, dodając, że "od wieków Polacy byli orędownikami wolności i demokracji".
Kongres Polonii Amerykańskiej oficjalnie zaprotestował przeciwko wypowiedzi Billa Clintona o tym, że Polska odchodzi od demokracji i woli przywództwo na wzór Putina. Przewodniczący Kongresu Frank Spula powiedział Polskiemu Radiu, że słowa byłego prezydenta USA są oburzające. Działacz Polonii amerykańskiej przypomniał także, że naród Polski był od wieków zwolennikiem zasad wolności i demokracji. Według Spuli wypowiedź Billa Clintona nie oznacza, iż Kongresu Polonii Amerykańskiej automatycznie poprze w wyborach Donalda Trumpa. Przewodniczący Kongresu podkreślił, że na decyzje w tej sprawie jest jeszcze za wcześnie, ale dodał, że oczekuje od Hillary Clinton lub jej sztabu wyjaśnień w sprawie wypowiedzi jej męża.
Sztab wyborczy Hillary Clinton nie odpowiedział na pytanie Polskiego Radia, czy była sekretarz stanu USA zgadza się ze słowami Billa Clintona .
REKLAMA
Kongres Polonii Amerykańskiej wyraził też "mocne poparcie" dla "wyłonionego w wyborach rządu demokratycznej Polski".
W wystąpieniu w New Jersey były amerykański prezydent ocenił, że Polska i Węgry, które "nie byłyby wolne" bez udziału USA, uznały, że "z demokracją jest za dużo kłopotu". "Chcą przywództwa w stylu (prezydenta Rosji Władimira) Putina" - oznajmił. "«Dajcie autorytarną dyktaturę i trzymajcie cudzoziemców z daleka» Czy czegoś to nie przypomina?” - pytał Clinton zgromadzonych, czyniąc aluzję do ksenofobicznych propozycji Donalda Trumpa, który stara się o prezydencką nominację Republikanów.
IAR/PAP/mm
REKLAMA