Szczyt NATO a Rosja
- Po szczycie w Newport to drugi szczyt, w którym nie traktujemy Rosji w kategoriach przyszłych partnerów, ale potencjalnych zagrożeń – powiedział w Debacie Poranka dr Bartosz Rydliński z UKSW. Gośćmi Polskiego Radia 24 byli również publicysta Witold Repetowicz i gen. Stanisław Koziej, były szef BBN.
2016-07-08, 10:13
Posłuchaj
Szczyt NATO w Warszawie ma być największym szczytem w historii Sojuszu i najważniejszym, szczególnie z punktu widzenia Polski i krajów bałtyckich, w ostatnich latach. To w jego ramach ma zapaść oficjalna decyzja o rozlokowaniu w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii, czterech batalionów sił NATO.
Jak zaznaczył Witold Repetowicz, ustanowienie stałej obecności batalionu NATO jest, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, przełomowe zwłaszcza w aspekcie agresywnych działań Rosji w ostatnich latach. - Ta obecność jest dla nas przełomem, bo daje nam większą gwarancję tego, że sojusznicy włączą się w obronę Polski w razie ataku, którego - po tym co się stało na Ukrainie – wykluczyć nie można – podkreślił Repetowicz.

Bartosz Rydliński zwrócił z kolei uwagę, że NATO po raz pierwszy od czasów zakończenia zimnej wojny lokuje bataliony bojowe we wschodniej części Sojuszu. - Władimir Putin nie spodziewał się chyba, że przywróci NATO dawny wymiar, który skierowany był w wektorze przeciwnym do wschodu – podkreślił Rydliński. Dodał, że po szczycie w Newport to drugi szczyt, w którym „nie traktujemy Rosji w kategoriach przyszłych partnerów, ale potencjalnych zagrożeń”.
REKLAMA
Rydliński odniósł się także do zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie. – Mamy do czynienia z udziałem nie tylko amerykańskim, ale także niemieckim, brytyjskim i kanadyjskim na Litwie, Łotwie i w Estonii. Widzimy więc, że jest to symboliczny gest ze strony Sojuszu – podkreślił. - Sojusz może pęknąć w wyniku wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych – dodał. I zaznaczył, że Donald Trump wielokrotnie mówił, że Stany Zjednoczone nie powinny angażować się w Europie, „a Europejczycy sami powinni dbać o swoje bezpieczeństwo i powinni za nie płacić”.

Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/pr
REKLAMA
Polecane
REKLAMA