Estonia obejmie przewodnictwo w UE zamiast Wielkiej Brytanii

Estonia pokieruje pracami Unii Europejskiej zamiast Wielkiej Brytanii w drugiej połowie przyszłego roku. Taka wstępna decyzja zapadła dziś na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich.

2016-07-20, 20:55

Estonia obejmie przewodnictwo w UE zamiast Wielkiej Brytanii
Za Brexitem opowiedziało się prawie 52 proc. głosujących w referendum. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Estonia pokieruje pracami UE zamiast Wielkiej Brytanii. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dziś premier Wielkiej Brytanii Theresa May poinformowała, że Londyn rezygnuje z prezydencji w związku z referendum, w którym obywatele opowiedzieli się za wyjściem z Unii. W przyszłym roku będą bowiem prowadzone negocjacje w sprawie warunków Brexitu.

- Premier zasugerowała, że Zjednoczone Królestwo powinno zrezygnować z rotacyjnego przewodnictwa Unii Europejskiej, wyznaczonego obecnie na drugą połowę 2017 roku, wskazując, że będziemy priorytetowo traktować negocjacje w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej - powiedziała rzeczniczka Theresy May.

- Premier wyjaśniła, że będziemy się musieli dokładnie przygotować na negocjacje w sprawie opuszczenia UE zanim sięgniemy po artykuł 50 traktatu o UE. Donald Tusk zapewnił premier, że pomoże, by proces ten przebiegał tak sprawnie jak to możliwe - dodała.

Kilka dni temu Belgia informowała, że jest gotowa objąć półroczne przewodnictwo zamiast Wielkiej Brytanii. Władze w Brukseli tłumaczyły, że kraj jest przygotowany. To byłoby już trzynaste przewodnictwo Belgii, które - jak przekonywał rząd - nie wiązałoby się z dodatkowymi kosztami, czy logistyczną operacją, bo w Brukseli siedziby mają unijne instytucje.

REKLAMA

I ta propozycja rzeczywiście padła na spotkaniu ambasadorów, ale - jak wynika z nieoficjalnych informacji - dyplomaci z kilku krajów, głównie Europy Środkowo-Wschodniej, nie wyrazili na to zgody. Wcześniej także Węgry zgłosiły swoją kandydaturę.

Powiązany Artykuł

Brexit free 1200.jpg
Wielka Brytania wyjdzie z UE?

W rezultacie wstępnie uzgodniono, że prezydencję pół roku wcześniej obejmie Estonia, która miała przewodniczyć w Unii zaraz po Wielkiej Brytanii. Wszystkie kolejne kraje będą kierować pracami Wspólnoty o pół roku wcześniej i tak do 2020 roku, kiedy przewodnictwo w Unii przypadnie Chorwacji.

Dyplomaci zwracają jednak uwagę na niedogodności takiego rozwiązania. Przygotowania do przewodnictwa trwają latami i trudno będzie zmieniać teraz na przykład harmonogram planowanych spotkań.

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej