Polacy pompują dla weteranów. Akcja "22 pompki dla 22 weteranów" coraz bardziej popularna

Akcja "22 pompki dla 22 weteranów" dotarła do Polski i cieszy się coraz większą popularnością. Inicjatywa zrodziła się w Stanach Zjednoczonych. Ma wspierać żołnierzy poszkodowanych w misjach bojowych. W naszym kraju zyskuje popularność między innymi dzięki mediom społecznościowym.

2016-09-18, 11:45

Polacy pompują dla weteranów. Akcja "22 pompki dla 22 weteranów" coraz bardziej popularna
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay/CC0 License

Publicysta wojskowy Jarosław Rybak chwali akcję, ponieważ dzięki niej opinia publiczna może się dowiedzieć, że także polscy żołnierze mają problemy po powrocie z misji. Jak mówi, od kilku lat coraz głośniej jest o weteranach, ich poświęceniu ale także o ich problemach. Ważne jest - jak podkreślil Jarosław Rybak - żeby zainteresowanie nie skończyło się tylko na inicjatywie w internecie.

Głównym celem akcji "22 pompki dla 22 weteranów" jest zwrócenie uwagi na problemy żołnierzy związane z zespołem stersu pourazowego, tak zwanym PTSD. Doktor Radosław Tworus, który w Wojskowym Instytucie Medycznym kieruje kliniką psychiatrii i stresu bojowego przyznaje, że choroba ta dotyka około 10 procent polskich żołnierzy. Dodaje przy tym, że PTSD to istotny, ale nie najważniejszy problem. Dużo częściej żołnierze mają problemy wynikające z zaburzeń adaptacyjnych. Po powrocie do kraju i rozłące z rodziną pojawiają się kłopoty zawodowe i rodzinne, czasami tłumione alkoholem co rodzi kolejne problemy.

Zespół stresu pourazowego dotyka żołnierzy na całym świecie. Szacuje się, że w armii amerykańskiej cierpi na tę chorobę około 30 procent wojskowych.
Akcja "22 pompki dla 22 weteranów" została zapoczątkowana kilka lat temu za oceanem. Jej pomysłodawcę zainteresowały dane, które wskazują, że mniej więcej co godzinę żołnierz, mający za sobą służbę na misji w Iraku czy Afganistanie, popełnia samobójstwo.

IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej