Adam Daniel Rotfeld

Adam Daniel Rotfeld uważa, że sukcesem Radosława Sikorskiego w walce o fotel sekretarza generalnego NATO byłoby uzyskanie solidarnego poparcia państw naszego regionu.

2009-03-10, 08:20

Adam Daniel Rotfeld

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Adam Daniel Rotfeld uważa, że sukcesem Radosława Sikorskiego w walce o fotel sekretarza generalnego NATO byłoby uzyskanie solidarnego poparcia państw naszego regionu. Gość "Sygnałów Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia powiedział, że decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu dwóch, najwyżej trzech najbliższych tygodni.

Były minister spraw zagranicznych przyznał, że głównym faworytem do objęcia stanowiska szefa NATO jest premier Danii Anders Fogh Rasmussen. Przyznał, że choć w przypadku rezygnacji Duńczyka, szanse Sikorskiego wzrosłyby, to nie należy zapominać, że na giełdzie nazwisk są też politycy kanadyjscy i brytyjscy.

Adam Daniel Rotfeld mówił też, że od tego, czy Sikorski zostanie szefem NATO, zależą szanse innych Polaków ubiegających się o ważne pozycje w europejskich instytucjach. W tym kontekście wymienił chadeckiego eurodeputowanego Jerzego Buzka, który jest typowany na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, oraz senatora Włodzimierza Cimoszewicza - kandydata Polski na szefa Rady Europy.

Adam Daniel Rotfeld jest zdania, że NATO powinno zmienić podejście do misji stabilizacyjnej w Afganistanie. Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia mówił, że nadszedł czas na "afganizację Afganistanu", czyli przekazanie Afgańczykom większej odpowiedzialności za bezpieczeństwo w ich kraju.

REKLAMA

Były minister spraw zagranicznych mówił też, że w pracach nad nową koncepcją NATO nie dopuszczano rewizji Traktatu Waszyngtońskiego, który jest fundamentem Sojuszu. Adam Daniel Rotfeld uczestniczył w pracach grupy dyplomatów, którzy przygotowali projekt natowskiej Deklaracji Bezpieczeństwa Sojuszniczego na kwietniowy szczyt NATO przypadający w 50-lecie powstania Sojuszu.

Adam Daniel Rotfeld mówił, że Deklaracja zawiera między innymi potwierdzenie kluczowego dla istnienia NATO artykułu 5, który mówi, że atak na jedno z państw, jest atakiem na cały Sojusz. Oprócz tego dokument potwierdza dążenia do poszerzenia NATO oraz zaangażowania w rejonach strategicznie ważnych dla Sojuszu.

Deklaracja na szczyt w Strasburgu 3 i 4 kwietnia ma zapoczątkować prace nad nową doktryną Sojuszu, która zostanie przyjęta na kolejnym szczycie NATO w Lizbonie - w 2010 lub 2011 roku.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej