Francja zapowiada zmianę swojej taktyki wobec migrantów
Paryż zdecydował, że nie będzie wielkich ośrodków dla migrantów w małych miejscowościach we Francji. Według szefa MSW tego kraju Bernarda Cazeneuve’a, władze, wbrew wypowiedziom części polityków i publicystów, panują nad liczbą starających się o azyl.
2016-09-21, 17:00
MSW zapowiedziało niedawno likwidację dzikiego obozowiska migrantów – "dżungli" w Calais - i przeniesienie ich do ośrodków rozrzuconych po całej Francji. Ma być w nich ok. 12 tys. miejsc, z czego ponad 8 tys. stworzyć należy do końca roku. W Calais – jak powiedział minister – przebywa 6900 migrantów, choć organizacje pozarządowe szacują ich liczbę na ponad 10 tys.
"Nie ma mowy o miniCalais"
Środowe wysłuchanie ministra przed senacką komisją praw jest wynikiem tej zapowiedzi – senatorzy pragnęli się dowiedzieć, "jakie są gwarancje, że obozy nie będą nowym ciężarem dla gmin".
Bernard Cazeneuve powiedział, że w ciągu roku otwarto 161 ośrodków dla 5600 uchodźców. Minister kładł nacisk na termin "uchodźcy" i przeciwstawiając się "kłamliwym wypowiedziom" uznał, że "nikt nie widział, by powstało 161 miniobozowisk albo miniCalais". Radni i deputowani prawicowi bardzo ostro występowali przeciw tworzeniu takich ośrodków na ich terenie.
RUPTLY/x-news
REKLAMA
Cazeneuve zawiadomił, że w celu zorganizowania likwidacji obozowiska w Calais nawiązał z Brytyjczykami "bardzo zdecydowany i jasny dialog", ale kolejny raz wykluczył zerwanie porozumienia francusko-brytyjskiego z roku 2003, na którego podstawie Francuzi nie dopuszczają, by nielegalni migranci wjeżdżali do Wielkiej Brytanii.
Minister wyraził przekonanie – podobnie wypowiada się strona brytyjska – że zwiększyłoby to tylko napór migracyjny na wybrzeże kanału La Manche.
PAP/iz
REKLAMA