Pieskow: śledztwo w sprawie katastrofy MH17 nieobiektywne
Rosja skrytykowała międzynarodowe śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego boeinga. Rzecznik Kremla nazwał je "nieobiektywnym i skazanym na niepowodzenie".
2016-10-01, 16:29
Posłuchaj
Kilka dni temu holenderscy prokuratorzy opublikowali wstępne wnioski z prowadzonego śledztwa. Wskazali oni między innymi, że samolot został trafiony rosyjską rakietą "Buk", wystrzeloną z terytorium kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów.
Według grupy śledczej, wyrzutnia rakiet przyjechała do Donbasu z Rosji i do Rosji wróciła. Zaprzeczają takiej wersji rosyjskie władze. Rzecznik Kremla oświadczył, że strona holenderska nie bierze pod uwagę istotnych dowodów przedstawianych przez Moskwę. Dmitrij Pieskow wyraził opinię, że "dochodzenia nie należy prowadzić, wychodząc z założenia, że i tak winna jest Rosja, bowiem wtedy jest ono nieobiektywne i skazane na porażkę".
Ostrzej wypowiadali się w tej kwestii przedstawiciele resortów: spraw zagranicznych i obrony. Rzeczniczka MSZ Marija Zacharowa nazwała międzynarodowe śledztwo "upolitycznionym", a prowadzącym je prokuratorom zarzuciła "ignorowanie istotnych faktów".
Malezyjski samolot pasażerski został zestrzelony nad Donbasem 17 lipca 2014 roku. W katastrofie zginęło 298 osób.
REKLAMA
IAR/mfm
REKLAMA