Potężna eksplozja w zakładach chemicznych w Niemczech. Są ranni i zaginieni
Co najmniej cztery osoby zostały ranne, kilka uważa się za zaginione. Nad zakładem unosi się słup czarnego dymu, władze ostrzegają przed toksyczną chmurą.
2016-10-17, 17:29
Posłuchaj
W akcji gaśniczej uczestniczą jednostki straży pożarnej z Ludwigshafen i Mannheim, a także statek strażacki.
Ze względu na obawę przed trującymi gazami, władze wezwały okolicznych mieszkańców, aby zamknęli okna i drzwi i, jeśli to możliwe, nie wychodzlili z domów.
Przyczyny wypadku nie są znane. Koncern podał, że do wybuchu doszło podczas prac przy jednym z rurociągów. Dziennik "FAZ" precyzuje, że jest on w porcie rozładunkowym i służy do transportu surowców - łatwopalnych cieczy i ciekłego gazu - między statkami a fabryką.
Zakłady BASF w Ludwigshafen znajdują się ok. 80 km na południe od Frankfurtu nad Menem i są największym na świecie kompleksem chemicznym zajmującym powierzchnię 10 km kwadratowych i zatrudniającym 39 tys. pracowników - pisze Reuters.
IAR/PAP/fc