Jacek Kurski
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Kurski uznał za "niebywałe" wypowiedzi Lecha Wałęsy i Bronisława Komorowskiego pod adresem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
2008-11-25, 07:57
Posłuchaj
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Kurski uznał za "niebywałe" wypowiedzi Lecha Wałęsy i Bronisława Komorowskiego pod adresem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Były prezydent i marszałek Sejmu określili podróż polskiego przywódcy na granicę z Osetią Południową jako niepoważną.
Gość "Sygnałów Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia powiedział, że Wałęsa i Komorowski nie mieli żadnych powodów, by kpić z zagrożenia, w jakim znalazł się Lech Kaczyński. Jacek Kurski wyraził przekonanie, że gdyby podobna sytuacja miała miejsce w innym kraju marszałek musiałby się gęsto tłumaczyć, a być może straciłby stanowisko.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości mówił, że terytorium, na którym ostrzelano prezydencki konwój, powinno być pod kontrolą Gruzji, a nie Rosji, czy separatystów z Osetii Południowej. Dodał, że takie postanowienia zawarto w rozejmie, który podpisali prezydenci Rosji, Gruzji i reprezentujący UE Nicolas Sarkozy.
W niedzielę, w czasie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gruzji prezydencka kolumna samochodów została zatrzymana przy granicy z Południową Osetią. W pobliżu oddano strzały z broni maszynowej. Incydent potępili szefowie dyplomacji wielu krajów Unii Europejskiej. Jego wyjaśnieniem zajmuje się polska prokuratura.
REKLAMA
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Kurski skrytykował rząd Donalda Tuska za rozwiązania ustawowe w sprawach oświaty, emerytur pomostowych i polityki emigracyjnej. Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia mówił, że rządowa koncepcja zmian w służbie zdrowia jest szalona.
Zdaniem Jacka Kurskiego, polityka PO prowadzi do radykalnego ograniczania odpowiedzialności państwa za dobro wspólne. Gdański parlamentarzysta zapewnił, że PiS nie zgodzi się na prywatyzację ochrony zdrowia oraz na to, by ludzkie życie było przedmiotem handlu i logiki zysku. Poseł mówił, że podobna sytuacja ma miejsce w oświacie, której usamorządowienie i urynkowienie doprowadzi do likwidacji wielu szkół, zwłaszcza na wsi.
Poseł PiS powiedział, że rząd szantażuje prezydenta w kwestii emerytur pomostowych, bo jeśli Lech Kaczyński nie podpisze złej rządowej ustawy, prawo do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę straci ćwierć miliona Polaków. Parlamentarzysta jest zdania, że zachowanie PO jest zaprzeczeniem jej obietnic wyborczych i hasła "by żyło się lepiej wszystkim", głoszonego przez tę partię.
Jacek Kurski mówił też, że Platforma przez wiele miesięcy nie była w stanie wprowadzić abolicji podatkowej. Poseł obawia się, że polski rynek pracy nie będzie w stanie zapewnić zatrudnienia Polakom, którzy są zwalniani z pracy w Wielkiej Brytanii i Irlandii.
REKLAMA
REKLAMA