Głosowania w Sali Kolumnowej. Dwoje posłów twierdzi, że nie brało w nich udziału
Poseł PSL Krystian Jarubas i posłanka Kukiz'15 Elżbieta Borowska oświadczyli, że nie brali udziału w piątkowych głosowaniach w Sali Kolumnowej i nie liczyli głosów. Oboje zostali wymienieni przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego wśród posłów-sekretarzy powołanych do liczenia głosów.
2016-12-22, 14:38
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Krystian Jarubas w oświadczeniu, które opublikował w czwartek na Twitterze oznajmił, że "kategorycznie zaprzecza, jakoby uczestniczył w głosowaniach nad ustawą budżetową".
- Nie brałem udziału w głosowaniu, tym bardziej nie liczyłem głosów - zaznaczył. Jak dodał, na protokole głosowań nie ma jego podpisu.
Krystian Jarubas Nie brałem udziału w głosowaniu, tym bardziej nie liczyłem głosów
Jarubas zaapelował też do przedstawicieli PiS "żeby nie rozpowszechniali nieprawdziwych informacji". - Od tych, którzy to zrobili będę domagał się przeprosin - dodał.
Elżbieta Borowska z Kukiz'15 również powiedziała, że w ubiegły piątek nie było jej w Sali Kolumnowej.
REKLAMA
Elżbieta Borowska Nie było mnie na Sali Kolumnowej i nie liczyłam głosów
- Nie było mnie na Sali Kolumnowej i nie liczyłam głosów. Nie pełniłam obowiązków sekretarza, mimo że zostałam wyczytana - wskazała Borowska.
- Zamierzam zapoznać się ze stenogramami i sprawdzić, czy doszło do poświadczenia nieprawdy - zadeklarowała.
Prezes PiS: wszystko było legalne
Jarosław Kaczyński poproszony przez dziennikarzy o komentarz do oświadczenia Jarubasa i Borowskiej powiedział: "Tych posłów nie było na sali. Zostali wyznaczeni jako sekretarze, ale nie przyszli, wobec tego wyznaczono innych".
Jarosław Kaczyński Nikt tutaj nie fałszował. Wszystko było całkowicie legalne
- Nikt tutaj nie fałszował. Nie szukajcie dziury w całym. Wszystko było całkowicie legalne - stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości. - To, że nie było tam wszystkich posłów, to była ich decyzja - orzekł.
REKLAMA
x-news.pl, TVN24
Marek Kuchciński potwierdził we wpisie na Twitterze, że "głosy w Sali Kolumnowej podczas 33. posiedzenia Sejmu były liczone przez ośmiu posłów sekretarzy. Dwóch do tego wyznaczonych się nie stawiło".
"W związku z nieobecnością Elżbiety Borowskiej i Krystiana Jarubasa dokonano korekty podziału Sali Kolumnowej na osiem sektorów" - można przeczytać w tym wpisie.
Według informacji przedstawionej w czwartek przez marszałka Sejmu głosy obliczali posłowie sekretarze: Piotr Babiarz, Marcin Duszek, Małgorzata Golińska, Krzysztof Kubow, Daniel Milewski, Piotr Olszówka, Łukasz Schreiber, Artur Soboń.
W skład komisji skrutacyjnej powołani zostali posłowie sekretarze Agata Borowiec i Sylwester Tułajew.
REKLAMA
Środowe oświadczenie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego:
TVP
Głosowanie w Sali Kolumnowej
W ubiegły piątek podczas obrad Sejmu część opozycji zablokowała mównicę w proteście przeciwko planowanym zmianom w pracy dziennikarzy w parlamencie oraz wykluczeniu przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z prac posła PO.
REKLAMA
33. posiedzenie zostało wznowione w Sali Kolumnowej. Przegłosowano m.in. ustawę budżetową na rok 2017. Według polityków opozycji zgromadzenie było nielegalne, od piątku jej przedstawiciele nie opuścili sali plenarnej.
Wznawiając obrady w Sali Kolumnowej Kuchciński poinformował, że w związku z niemożliwością przeprowadzenia głosowania za pomocą urządzenia liczącego głosy, na podstawie regulaminu Sejmu, zarządza głosowanie przez podniesienie ręki.
Jak dodał, głosy będą obliczane przez posłów-sekretarzy.
Marszałek ogłosił też, że "w celu usprawnienia przeprowadzenia głosowania" sala zostaje podzielona na 10 sektorów, a w każdym będzie liczył głosy poseł-sekretarz.
Następnie stwierdził, że powołał na sekretarzy: Piotra Babiarza (PiS) - sektor 1, Elżbietę Borowską (Kukiz'15) - sektor 2, Marcina Duszka (PiS) - sektor 3, Małgorzatę Golińską (PiS) - sektor 4, Krzysztofa Kubowa (PiS) - sektor 5, Daniela Milewskiego (PiS) - sektor 6, Piotra Olszówkę (PiS) - sektor 7, Łukasza Schreibera(PiS) - sektor 8, Artura Sobonia(PiS) - sektor 9, Krystiana Jarubasa (PSL) - sektor 10.
Kuchciński poprosił posłów-sekretarzy, aby przeszli do stołu prezydialnego "w celu pobrania protokołów głosowania" i o zajęcie odpowiednich miejsc na sali.
"Panowie posłowie-sekretarze są na miejscu, tak? Czy posłowie-sekretarzy są gotowi" - zapytał i przystąpił do głosowań.
W poniedziałek na twitterze marszałek Sejmu opublikował zdjęcie kartki ze zbiorczymi wynikami głosowania nad budżetem na 2017 rok.
REKLAMA
Na kartce wpisane są dane z sektorów od I do VIII: ilu posłów głosowało za, ilu przeciw i ilu wstrzymało się - one składają się na zbiorcze wyniki głosowania, zgodnie z którymi wzięło w nim udział 236 posłów: 234 było za, 2 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
kk
REKLAMA