Włochy: Trybunał Konstytucyjny otwiera drogę do przyspieszonych wyborów

- Włoski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że większość przepisów nowej ordynacji wyborczej, uchwalonej przez poprzedni rząd Matteo Renziego, jest zgodna z ustawą zasadniczą. To zaś oznacza - wyjaśniono w oczekiwanym wyroku - że ordynacja może być od razu zastosowana.

2017-01-25, 18:48

Włochy: Trybunał Konstytucyjny otwiera drogę do przyspieszonych wyborów
(zdjęcie ilustracyjne). Foto: WIKIMEDIA COMMONS/By Rama - Own work/CC BY-SA 2.0 fr

W komentarzach podkreśla się, że orzeczenie Trybunału otwiera faktycznie drzwi do przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych, które są jedną z rozważanych hipotez od czasu dymisji Renziego w rezultacie porażki jego gabinetu w grudniowym referendum konstytucyjnym.

Italicum

Trybunał Konstytucyjny badał większościową ordynację wyborczą, nazwaną przez rząd Renziego Italicum, która dotyczy jedynie wyborów do Izby Deputowanych. Gabinet nie opracował nowej ordynacji do Senatu, bo zgodnie z przygotowaną reformą izby wyższej mieli w niej zasiadać przedstawiciele regionów i miast. Reforma ta została jednak odrzucona w referendum. W przypadku wyborów do Senatu w najbliższym głosowaniu zostanie wobec tego zastosowana wcześniejsza ordynacja proporcjonalna.

Sędziowie za niezgodną z konstytucją uznali część przepisów Italicum, wśród nich ten przewidujący dwie tury wyborów. Zaaprobowali natomiast przepis mówiący o tym, że ugrupowanie, które zdobędzie co najmniej 40 procent głosów w wyborach, otrzyma premię w postaci dodatkowych miejsc w izbie, gwarantującą mu bezpieczną większość. Podobna premia była już w poprzedniej ordynacji. 

"Habemus Legalicum"

Trybunał orzekł, że nowa ordynacja może zostać natychmiast zastosowana, gdyby rozpisano wybory. Zgodnie z kalendarzem mają się one odbyć w 2018 roku, ale ich przyspieszenia domaga się przede wszystkim opozycja, w tym populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd, który jest drugą siłą w parlamencie. Po środowym orzeczeniu jego politycy ponownie zaczęli apelować o natychmiastowe wybory.

"Habemus Legalicum" - ogłosił na swoim blogu założyciel Ruchu Beppe Grillo.

Lider prawicowej Ligi Północnej Matteo Salvini oświadczył, że teraz nie ma już "żadnych wymówek", i opowiedział się za rozpisaniem wyborów na 23 kwietnia. 

Głos prezydenta

Decydujący głos w tej sprawie należy do prezydenta Sergio Mattarelli, który wcześniej w odpowiedzi na takie apele argumentował, że faktycznie nie ma ordynacji.

Nie wiadomo jednak, czy szef państwa zdecyduje się na przyspieszenie głosowania. Nowy rząd Paolo Gentiloniego, złożony z wielu ministrów, którzy byli też w poprzednim gabinecie, ma zapewnioną większość. Pojawiają się też głosy, że w kraju, w którym w ciągu pięciu miesięcy doszło do trzech serii rozległych i katastrofalnych w skutkach trzęsień ziemi, należy skoncentrować się na usuwaniu szkód i pomocy ludności, a nie na kampanii wyborczej. 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej