Kaczyński: silne państwo to sprawny aparat państwowy
- Trzeba ten aparat usprawniać, odrywać od przeszłości. Polsce potrzebne jest oczyszczenie, zmiana i nadanie nowej dynamiki - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla TVP Kraków. Jego zdaniem zmian potrzebuje także UE, by przetrwać.
2017-01-28, 21:21
- Określenie "silne państwo" odnosi się do sprawnego aparatu państwowego. Trzeba po pierwsze ten aparat przebudowywać, usprawniać, odrywać od przeszłości, bo on ciągle w jakiejś mierze jest postkomunistyczny, wyrasta z PRL-u, i trzeba walczyć z patologiami tego aparatu – powiedział Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na pytanie o "silne państwo".
- To się oczywiście ze sobą łączy. Krótko mówiąc w Polsce, polskiemu państwu tak rozumianemu jest potrzebne oczyszczenie, zmiana i nadanie nowej dynamiki. I tutaj ogromnie ważna jest też legitymizacja władzy, odnosząca się do tradycyjnych wartości, do wartości narodowych, do tej wartości najwyższej, którą powinna być, dla nas przynajmniej, w życiu publicznym Polska. I jeżeli to się nam uda, to będziemy mogli mówić, że państwo jest silne – stwierdził lider PiS.
Jak zaznaczył, "oczywiście są i inne wymiary siły państwa: jak siły zbrojne, siła gospodarcza". - Silne państwo, sprawny aparat państwowy przyczynia się do wzmocnienia na wszystkich tych odcinkach – powiedział Jarosław Kaczyński.
"Tylko garstki są zainteresowane tym, żeby się awanturować"
Pytany, czy jego zdaniem Polacy nie mają już ochoty na masowe demonstracje, polityk stwierdził, że "odpowie pytaniem". - A właściwie dlaczego by mieli mieć ochotę? Cóż takiego złego się w Polsce dzieje? Tylko niewielkiej części Polaków udaje się wmówić, że w Polsce w tej chwili narasta autorytaryzm, zagraża dyktatura, dzieją się jakieś złe czy zgoła straszne rzeczy – argumentował prezes PiS.
REKLAMA
- Polska jest dzisiaj krajem, w którym nowa władza próbuje tę kupę kamieni, o których mówili ludzie tamtej władzy, zmienić w jakiś gmach, gmach dla Polaków, dla ludzi. I w wielu dziedzinach życia społecznego już to czyni, choćby ta wielka pomoc dla rodzin, polityka społeczna, która dużo kosztuje, ale która jednocześnie jest w wielu wypadkach efektywna. Spadek liczby dzieci żyjących w skrajnej nędzy o 94 proc. to jest jeden z efektów tej polityki – wskazał Kaczyński.
- Ludzie to dostrzegają i tylko garstki są zainteresowane tym, żeby się awanturować. Tacy ludzie są zawsze, w każdym społeczeństwie, żeby dążyć, i to siłą, do zmiany władzy – dodał.
Oferty do opozycji
Odpowiadając na pytanie, czy będzie kierował kolejne oferty do opozycji, pomimo że trafiają one w próżnię, Jarosław Kaczyński odpowiedział, że "na pewno niedługo będą kolejne propozycje do opozycji". - Dlaczego to trafia w próżnię? Bo nie ma akceptacji dla naszej władzy, ale dlatego, że ta władza ma zmienić ten realny system istniejący w Polsce. Nie ten opisany w konstytucji, w ustawach, tylko ten realnie funkcjonujący. On był i jest korzystny dla niewielkiej stosunkowo mniejszości i jest naprawdę bardzo niekorzystny dla większości społeczeństwa. Przy czym nie wszyscy Polacy, dla których jest on niekorzystny, zdają sobie z tego sprawę – stwierdził.
- Niektórzy dali sobie wmówić, że jest tak, jak to się mówi np. w TVN-ie czy w innych mediach, że jesteśmy że tak powiem w najszczęśliwszej Polsce, w jakiej można by być; ale to jest po prostu opowieść nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością. Gdybyśmy przez te 25 lat szli drogą inną pod wieloma względami, nie pod każdym, bo przecież były i osiągnięcia, to moglibyśmy dzisiaj być naprawdę krajem znacznie szczęśliwszym, silniejszym. Lepiej późno niż wcale. W tej chwili jest szansa na to, żeby te wszystkie błędy, patologie, te choroby, które Polskę dręczą, wyleczyć, zmienić, żebyśmy poszli szybciej do przodu – dodał prezes PiS.
REKLAMA
Spotkanie z kanclerz Niemiec
Pytany o czym będzie rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel podczas jej wizyty w lutym w Polsce, lider PiS odpowiedział: "Ja oczywiście nie jestem w stanie jednostronnie przewidzieć, o czym będziemy rozmawiali, a ponieważ dzisiaj już nie jest tajemnicą, że myśmy już rozmawiali, i to nie w 2007 roku, tylko w 2016, wobec tego powiem, że rozmawialiśmy przede wszystkim o sprawach Europy, o sprawach przyszłości Unii Europejskiej".
Jak stwierdził, UE jest dzisiaj w bardzo ciężkim kryzysie i w związku z tym potrzebne są nowe rozwiązania. "Trzeba po prostu nowych traktatów europejskich, trzeba nowego kształtu Unii, bo tylko wtedy Unia, która odniosła wielki historyczny sukces, ale dzisiaj jest w naprawdę wielkim kryzysie, może przetrwać – co jest i w interesie Europy i oczywiście jest to w interesie Polski" – podkreślił Jarosław Kaczyński.
pp/PAP
REKLAMA