Przemysław Gosiewski

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski uważa, że Zbigniew Ziobro sam zrzeknie się immunitetu. Prokuratura zarzuca mu przekroczenie uprawnień poprzez rozpowszechnianie informacji z postępowania prokuratorskiego. Sprawą ma się dzś zająć Sejm.

Przemysław Gosiewski powiedział w Sygnałach Dnia w Programie pierwszym Polskiego Radia,, że zarzuty wobec Zbigniewa Ziobry są kuriozalne, bezpodstawne i przygotowane w atmosferze nacisku na prokuratorów, ale były minister nie będzie krył się za immunitetem i przed sądem dowiedzie swojej niewinności.

Gość Sygnałów Dnia podkreślił, że podczas sejmowej debaty Zbigniew Ziobro po raz pierwszy będzie miał możliwość publicznie przedstawić swoje stanowisko. "Wcześniejsze prace komisji regulaminowej zostały tak zaplanowane, aby Ziobro nie miał prawa do obrony" - powiedział szef klubu parlamentarnego PiS.

Przemysław Gosiewski przyppmniał, że były minister sprawiedliwości jako członek poprzedniego rządu walczył z korupcją i przestępczością. Zdaniem Gosiewskiego obecne postępowanie PO to zemsta polityczna. "Działania Platformy pokazują, że nie warto walczyć o uczciwą Polskę" - uważa szef klubu PiS. Jak zaznaczył, gdy Zbigniew Ziobro był szefem resortu sprawiedliwości, nie dochodziło do nacisków na prokuratorów. Według posła Gosiewskiego dochodzi do nich teraz - gdy u władzy jest PO.

Prawo i Sprawiedliwość sprzeciwi się wprowadzaniu zmian w konstytucji. Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Przemysław Gosiewski uważa, że Platforma Obywatelska dąży do zdobycia monopolu na władzę. Gość Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia odniósł się do słów Zbigniewa Chlebowskiego, który powiedział, że powinno dojść do debaty konstytucyjnej. Przewodniczący klubu parlamentarnego PO, który także był gościem Sygnałów Dnia, że trzeba między innymi "przyjrzeć się" prawu prezydenta dp weta.

Przemysław Gosiewski uważa, że w Polsce należy utrzymać tradycję konstytucyjną, w której prezydent jest realnym organem władzy. Zdaniem polityka PiS chęć wprowadzenia zmian w konstytucji to efekt ambicji politycznych Donalda Tuska i problemów Platformy Obywatelskiej związanych ze sprawowaniem władzy. Z tego powodu nie można jednak instrumentalnie zmieniać konstytucji - podkreślił gość Polskiego Radia.